INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:178.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:24
Średnia prędkość:27.87 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:44.60 km i 1h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
50.47 km 0.00 km teren
01:48 h 28.04 km/h

Piątek, 31 maja 2013 | Komentarze 2

Jakby to powiedzieć w myślach przejechałem już ponad 10 tysięcy kilometrów rowerem :) Siedząc gdzieś w pracy, czy samemu w domu często sobie rozmyślam o tej aktywności fizycznej, którą kiedyś tak bardzo kochałem. Teraz pozostało mi bujanie w chmurach. Marzenie o trasach, których jeszcze nie zwiedziłem, o dystansach, których nigdy nie pokonałem. No cóż, człowiek coraz bardziej odchodzi o tego sposobu podróżowania. Często wybiera samochód, bo łatwiej i wygodniej. Niestety, odizolowanie od środowiska zewnętrznego i brak ruchu źle wpływa na życiowe procesy. Dlatego co by trochę się rozluźnić po robocie postanowiłem (szaleniec) wsiąść na rower i popierdzielić w urokliwe wiosenne widoki, które oglądam przez szybę samochodu. Całkowity relaks i wyłączenie się od rzeczywistości było mi bardzo potrzebne. A co najważniejsze przypomniało mi o starych dobrych czasach, po których pozostał ogrom zdjęć i wpisów na BS :) Cieszę się, że kiedyś byłem wielki, bo jak oglądam swoje statystyki cofając się parę lat do tyłu, to nie wierzę, że byłem aż tak mocny ;) Jeszcze do tego narzekałem na brak formy, po prostu śmiech na sali. :) Te tłuste lata już nigdy nie wrócą, wiem to na pewno, ale na stówę nie zrezygnuję z małych wycieczek na rowerze ;) Każda nawet kilkukilometrowa przejażdżka będzie cieszyła jak 200 km!




http://www.bikemap.net/en/route/2157048-mala-petelka/


MXS: 37,50km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
38.77 km 0.00 km teren
01:27 h 26.74 km/h

Czwartek, 16 maja 2013 | Komentarze 0

Zarosłem niesamowicie i postanowiłem pojechać ściąć sobie włosy ;-) Dość parno i gorąco. Temperatura około 27*C. Słaby wiatr z południa.

Update: Jeszcze wokół zalewu sobie pojeździłem, bo jakoś szkoda mi było dnia ;-)

Mxs: 35,43km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
55.84 km 0.00 km teren
01:58 h 28.39 km/h

Wtorek, 7 maja 2013 | Komentarze 0

Napaliłem się na rower po tym jak wracając z roboty z okna samochodu widziałem ostro napierających kolarzy :) Pozazdrościłem, więc szybkie tankowanie w kuchni i jazda do garażu po rower ;) Tym bardziej, że podoga dopisywała. Słonecznie 27*C i wiatr z południowego-wschodu. Oczywiście Słońce znikło za Jabłonną. Przykryte zostało warstwą chmur ciągnących się po całym południowym niebie. Na szczęście nic nie padało. Wierzyłem ICM-om :) Skoczyłem sobie na standardową pętlę przez Osowę. Po drodze wielu ostrych napierdzielaczy :) Przy nich czułem się jak niedzielny lamer, który po obiedzie wyruszył w laciach z "dziurkami", ze skarpetami naciągniętymi aż do kostek i w pozycji na tak zwane proste plecki ;-] Widziłem paru znajomych ostrych bikerskich hardkorowców do których się nie przyznałem. Spuściłem głowę i udałem, że ich nie widzę :) A w myślach tylko "oby nie czepili się na koło" ^^ No ale na szczęście nikt nie rozpoznał mnie, a może przez to, że tak długo mnie nie widzieli i po prostu zostałem wykasowany ^^ Niemniej jednak chyba czas na podsumowanie :) Jazda się udała i nie mam żadnych zakwasów, przynajmniej jak na razie. No i muszę przyznać, że tempo kosmiczne ;-P







MXS: 42,92km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
33.31 km 0.00 km teren
01:11 h 28.15 km/h

Piątek, 3 maja 2013 | Komentarze 0

Zrobiło się ciepło to i wyszedłem pojeździć na rowerze :) Świąteczny dystans, aczkolwiek dał mi w kość. Zakwasy po tym jak cholera :) Ale cóż się dziwić, jak od święta wyciąga się zakurzeńca z garażu i ciśnie się "hardkorowo wielką" trasę. Jakby nie patrzeć tempo miałem dość mocne i tylko patrzeć jak forma się odbuduje :)



MXS: 39,61km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km