INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:727.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:23
Średnia prędkość:22.46 km/h
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:30.30 km i 1h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
80.34 km 0.00 km teren
03:05 h 26.06 km/h

Poniedziałek, 31 stycznia 2011 | Komentarze 0

Cały dzień praktycznie na rowerze. Najpierw zrobiłem sobie pętlę standardową przez Bychawę. Temperatura na minusie, suchutko, więc dało radę szosówką jechać. Tempo bardzo mocne, średnia powyżej 28km/h, jak ja to mówię tempo sezonu wiosenno-letniego :D Trochę wkurzający był wiatr wiejący z północnego-zachodu. Wieczorem pojechałem na miasto na kurs. Wracałem przy -6*C i tak zakończył się mój rowerowy dzień :)



MXS: 37,12/km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
71.23 km 0.00 km teren
02:47 h 25.59 km/h

Sobota, 29 stycznia 2011 | Komentarze 2

Zrobiło się mroźnie i słonecznie, a co za tym idzie było sucho na ulicach. Wyciągnąłem, więc szosówkę żeby się przewietrzyła razem ze mną. Po prostu inna jakość jazdy i to przyspieszenie od zera do 30km/h robi wrażenie, inna jakość :)

Pojechałem sobie w trochę inny sposób niż zwykle. Chciałem ominąć wylotówkę na Biłgoraj, a to z tego względu, że pas wolnego ruchu mógł być lekko zasyfiony. Wystartowałem w kierunku miasta. Dobrze się jechało, tylko ul. Łęczyńska i Mełgiewska z wielką ilością dziur. Zresztą na tej drugiej trwają jakieś prace, chyba związane z S17, ale nie jestem pewien. Mijam tą rozpierduchę budowlaną i jadę dalej na Mełgiew. Nagle zostaję informowany, że droga jest zamknięta z powodu budowy lotniska. Myślę czy zmienić plany czy nie...wracam, ale tylko do pierwszego skrzyżowania i skręcam w lewo na Świdnik. Przez to miasto zrobiłem sobie objazd do Mełgwi. Przecież nie będę zmieniał planów :-] Od Mełgwi już tradycyjnie do Piask. Strasznie ciężko się jechało, dość silny i upierdliwy wiatr wiał prosto w twarz. Tak było praktycznie aż do domu. Co dziwne dzisiaj zamarzło mi oko. Samo się zamykało i praktycznie nic nie widziałem, tzn. widziałem, ale przez zamknięte nie dało rady :-]

Dzięki temu, że asfalty suche i dzięki szosówce zrobiłem największy dystans tej zimy. Patrząc na to co wyprawiają inni tej zimy to jest mały kilometraż, ale dla mnie dość spory i satysfakcjonujący :) Zdjęć niewiele, bo zimno :-]







MXS: 36,44km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
11.54 km 0.00 km teren
00:33 h 20.98 km/h

Piątek, 28 stycznia 2011 | Komentarze 0

Tylko mała runda po mieście. Już mnie szlag trafia na ten rower. Wszystko pyka, strzela, ale jedzie na szczęście :-] Tylko, że ja lubię cicho po mieście się przemieszczać :-]

MXS: 30.0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
13.80 km 0.00 km teren
00:38 h 21.79 km/h

Czwartek, 27 stycznia 2011 | Komentarze 0

W stronę politechniki po ulicach z wielkimi dziurami. Mam wrażenie, że z dnia na dzień przybywa ich coraz to więcej. Pogodowo w miarę sucho i bez opadów. Zima daje się we znaki mojemu Rometowi. Jeszcze trochę, a nigdzie nim nie dojadę. Coraz więcej komponentów ma dość zimy. A tak chciałbym żeby z wymianą poczekać do wiosny, ale chyba trzeba będzie to zrobić jak najszybciej jeśli chce się dalej pomykać.

MXS: 36,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
20.12 km 0.00 km teren
00:57 h 21.18 km/h

Środa, 26 stycznia 2011 | Komentarze 0

Standardowo najpierw na polibudę załatwić pewne formalności. Potem po mieście trochę, by też coś załatwić. I tak się zastanawiam czy dobrze zrobiłem, że pojechałem tam gdzie pojechałem i zrobiłem to co zrobiłem. Okaże się w przyszłości ;-] Pogodowo tak sobie, wietrznie, pochmurno i mokro. Wkurza przeskakujący łańcuch :-/ Chyba ma już dość tych niełańcuchowych warunków ^^.

MXS: 34,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
32.11 km 0.00 km teren
01:36 h 20.07 km/h

Wtorek, 25 stycznia 2011 | Komentarze 0

Najpierw z rana na uczelnię pojechałem, potem po mieście i do domu. Wieczorem znowu na miasto wyruszyłem. Opady śniegu i silny wiatr nieźle przeszkadzał w szybkiej jeździe.

MXS: 31,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
20.39 km 0.00 km teren
00:57 h 21.46 km/h

Poniedziałek, 24 stycznia 2011 | Komentarze 0

Strasznie rano musiałem dzisiaj wstać. Pojechałem na uczelnię, by tam pozaliczać trochę przedmiotów. Temperatura o wschodzie Słońca była w granicach -5*C, czyli nie tak źle. Po zajęciach na uczelni postanowiłem sobie wydłużyć drogę powrotną do domu. Przy padającym lekko śniegu pojechałem cały czas prosto Drogą Męczenników Majdanka aż praktycznie do ulicy Piaseckiej. Zaraz przed Danelczykiem skręciłem w prawo na Głusk i do domu. Jakość asfaltów w tamtym rejonie jest fatalna. Nawierzchnia straszy wielkimi dziurami i łatami.

MXS: 29,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
11.55 km 0.00 km teren
00:34 h 20.38 km/h

Niedziela, 23 stycznia 2011 | Komentarze 0

Tylko po mieście mała rudna. Z rana trochę śniegu spadło, więc osiedlowe uliczki zrobiły się białe. Z początku rozmarzały, a potem zamarzły i co powstało? Niezłe lodowisko. Nocą przy sztucznym oświetleniu to aż strach było jechać :-] Na szczęście to tylko kilkaset metrów.

MXS: 34,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
60.79 km 0.00 km teren
02:50 h 21.46 km/h

Piątek, 21 stycznia 2011 | Komentarze 0

Takie dni lubię, kiedy czuję przypływ energii :) Szczególnie jak zaświeciło Słońce na dosłownie pięć minut to już w ogóle postanowiłem sobie spędzić na rowerze przynajmniej dwie i pół godziny. Plan został zrealizowany.

Pętla jaka została pokonana to standardowy przelot przez Bychawę i okoliczne wioski. Jazdę miejscami utrudniał dość upierdliwy wiatr wiejący z północnego-zachodu. Potęgował on odczucie zimna. Na ostatnich kilometrach palce u rąk lekko zaczęły zamarzać. Jeszcze nie było tak źle :) Aczkolwiek przekręcenie klucza w drzwiach było wielkim problemem, gdyż siły w dłoni brak :-] Teraz rozumiem dlaczego człowiekowi dwie ręce. U mnie są one dwie lewe ^^

Na koniec przedstawiam kilka fotek z trasy. Dużo ich nie ma, a to z tego względu, że padły akumulatory. Grzejąc je udawało mi się coś jeszcze z nich wydusić. Im bardziej je ogrzewałem tym bardziej marzłem ^^.









MXS: 31,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
28.16 km 0.00 km teren
01:15 h 22.53 km/h

Czwartek, 20 stycznia 2011 | Komentarze 3

Jak to mówią jazda "w przerwie na reklamy" :-P Krótko po okolicach, a w zasadzie dookoła domu. Spadło trochę śniegu. Zrobiło się biało, krajobrazy są wyśmienite. Ale tak czy owak lepiej jakby tego śniegu już nie przybywało, tylko ubywało. Żeby w końcu zrobiło się sucho i żebym mógł wyciągnąć bolida na szosy, które straszą wielkimi dziurami.

Ogólnie jeździło się bardzo dobrze. Bez problemowo i jakaś tam siła była. Trasa to pętla wokół Zalewu. Pierwszy raz od pewnego odległego czasu pojawiłem się na ścieżce rowerowej. Ależ tam piachu! Potem szybko wróciłem na miejskie ulice.












MXS: 32,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km