INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2010

Dystans całkowity:1280.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:51:45
Średnia prędkość:24.75 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:49.26 km i 1h 59m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
63.99 km 0.00 km teren
02:24 h 26.66 km/h

Niedziela, 21 marca 2010 | Komentarze 0

Bardzo ładny dzień, który z początku się taki nie zapowiadał. Wyjechałem dość późno, a że nie miałem zbyt wiele czasu więc i kilometrażowo nie było najlepiej. Trasa to Lublin > Mętów > Prawiedniki > Żabia Wola > Piotrowice > Stara i Nowa Bystrzyca > Strzyżewice > Bychawa > Prawiedniki > Zemborzyce > Lublin. Jeśli chodzi o temperaturę to bardzo ciepło, tyle że tak jak wczoraj wietrznie. Ale i tak wolę wiatr i ciepło, niż bezwietrznie i zimno :D

MXS: 45,33km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
116.13 km 0.00 km teren
04:27 h 26.10 km/h

Sobota, 20 marca 2010 | Komentarze 3

Nareszcie porządne warunki rowerowe, sucho, gorąco i słonecznie. Miałem wrażenie jakby rower sam jechał :D Może dlatego, że od razu lżejszy się zrobiłem. Nie brałem tony ubrań na siebie tylko taki leciutki dres.

Pojechałem sobie dzisiaj tak aby dotrzeć do innego powiatu. Nawet udało się zaliczyć dwa powiaty, bo biłgorajski to raz, a dwa to krasnostawski. Trasa wyglądała taka jak zwykle wylotówką na Biłgoraj na Wysokie i dalej w lewo w Tarnawie Małej na Turobin. Z Turobina na Żółkiewkę przez Żabno. Bardzo malownicza trasa, tyle, że dziurawa co powodowało bardzo powolne przesuwanie się do przodu. Mam nadzieję, że szybko pójdzie ona do remontu, zresztą tabliczka informacyjna o takim projekcie znajduje się tóż przed Żółkiewką. Z tą tablicą, a raczej za mostem skręciłem w lewo i jeszcze raz w lewo obierając kurs na Kraśnik. Dojechałem do Wysokiego i powrót tą samą trasą do domu.

Wyjazd bardzo fajny. W niedługiej przyszłości planuję bardziej na południe uderzyć. Być może Zwierzyniec, Szczebrzeszyn. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli i że dalej będzie tak jak jest.










MXS: 41,38km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.

Dane wyjazdu:
27.82 km 0.00 km teren
01:21 h 20.61 km/h

Czwartek, 18 marca 2010 | Komentarze 1

Już się cieplej zrobiło. Co prawda było szaro, jakiś tam deszczyk padał to jednak czuć było wiosnę w powietrzu. Dzisiaj standardowo na uczelnię, a w ramach godzinnego okienka zrobiłem sobie rundkę po mieście. Było trochę wody w poboczu, więc środkiem pasa jechałem. Słyszałem też, że przepisy mają się zmienić jeśli chodzi o taką jazdę. Na legalu będzie można się poruszać środkiem pasa :) Ale ja już teraz to robię, bo bezpieczniej i kierowcy odziwo nie trąbią aż tak bardzo :)





MXS: 33,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
62.41 km 0.00 km teren
02:54 h 21.52 km/h

Środa, 17 marca 2010 | Komentarze 3

Ciągle zimowo. Jest już poważna część marca za nami, a na zewnątrz ani trochę nie odczuwa się, że ma być wiosna. Początkowo dzień był ładny i słoneczny. Ale to jak zwykle najlepszy czas został spędzony na uczelni. Tylko wróciłem i pojechałem za miasto.

Jako, że szosy były początkowo suche to zastanawiałem się nad wyborem odpowiedniego roweru na wypad. I tak po włączeniu ICM zobaczyłem, że szykuje się jakiś tam opad śniegu z deszczem toteż bez ryzyka wziąłem ROMETA. Trasa to biłgorajska droga do Jabłonnej, Tuszów, Bychawka, Iżyce, Żabia Wola, Prawiedniki, Zemborzyce i ulice miasta. Prawie cały czas padał śnieg i wiał dość solidny wiatr. Nie trzeba było za to używać hamulców :D

I tak oto z tej środy wyszło niezłe "środzisko" pod względem kilometrowym. Także pozytywnie zakończony dzień. Optymizmu na koniec dodają dobre prognozy na najbliższe dni.









MXS: 32,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
14.21 km 0.00 km teren
00:40 h 21.32 km/h

Wtorek, 16 marca 2010 | Komentarze 0

Dzisiaj bez większych przygód. Wciąż biało, wodniście, wietrznie, czyli przedwiośnia ciąg dalszy. Na ścieżce rowerowej biało, wkurza jazda po śniegu, więc ciągle ulicami.

MXS: 34,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
30.05 km 0.00 km teren
01:26 h 20.97 km/h

Poniedziałek, 15 marca 2010 | Komentarze 2

Słów brak na to co dzieje się w pogodzie. Śnieżyce w nocy, a w konsekwencji bardzo ciężkie warunki na drogach. Rano jak jechałem na polibudę to był istny hardkore. Ślizgawica niesamowita. Początkowo trzymałem się dzielnie na rowerze. Na skrzyżowaniu Nadbystrzycka i Zana to był istny taniec na lodzie z udziałem widzów siedzących w autobusie na pasie obok. Generalnie rzecz biorąc wypierdzieliłem się na oczach ludzi. Taki pr0, a jeździć nie umie :D No cóż wstałem szybko, wszystko OK i kontynuowałem dzielnie jazdę. W drodze powrotnej nie było już lodu, ale za to powódź. Z butów to aż mi się przelewało :D. Drugi raz jak jechałem na polibudę było już w miarę ok, tzn. mniej wody. Zajechałem jeszcze do sklepu rowerowego po nowy napinacz do mojego starego ROMETA. Wieczorem to już totalny luz na drogach. Zero wody, bo minusowa temperatura. Jak jutro znowu się to powtórzy to nie wyjeżdżam na drogi :D Poczekam aż się to wszystko roztopi :)




MXS: 35,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
53.85 km 0.00 km teren
02:02 h 26.48 km/h

Czwartek, 11 marca 2010 | Komentarze 0

Rano uczelnia do godziny piętnastej. Gdy przyjechałem szybkie przeobrażenie się w "pro bikera" i szosówką po suchych asfaltach na małą pętlę.

Perspektywa śnieżnej pogody zmusiła mnie do ostatniego skorzystania z roweru szosowego. Pisząc ostatniego mam na myśli kilkanaście najbliższych dni. To co się teraz dzieje za oknem to zwyczajna, regularna zima. Z tego wynika, że mowy nie będzie o jeździe szosówką. Pętlka jaką zrobiłem to Lublin > Mętów > Czerniejów > Jabłonna > Tuszów > Żabia Wola > Prawiedniki > Mętów > Lublin. Dało to 40,05km w czasie 1:24.

W weekend będę zmuszony zrobić sobie odpoczynek od roweru. Mój staruszek ROMET jest ciągle w remoncie, a na brejdaka ROMECIE takim samym zresztą jak mój, :D szkoda mi będzie wyjechać w taki syf, bo co jak co rower dobrze utrzymany i co ważne nie śmigany za dużo.

MXS: 40,05km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
13.78 km 0.00 km teren
00:38 h 21.76 km/h

Środa, 10 marca 2010 | Komentarze 0

Dom > Polibuda > Dom, nie ma co za wiele opisywać, spokojnie bez przygód. Pogoda ładna, sucho i temperatura około 0*C.

MXS: 36,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
13.78 km 0.00 km teren
00:38 h 21.76 km/h

Wtorek, 9 marca 2010 | Komentarze 0

Znowu mróz rano -10*C, z powrotem -2*C. Ale przynajmniej sucho i słonecznie. Wiatr praktycznie nieodczuwalny, tylko jak się jechało czuć było nieprzyjemne ruchy zimnego powietrza.

MXS: 33,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
27.41 km 0.00 km teren
01:17 h 21.36 km/h

Poniedziałek, 8 marca 2010 | Komentarze 0

Na polibudę dwa razy. Rano temperatura istnie zimowa -10*C potem było już lepiej, bo około zera, a droga powrotna przy wartości -5*C. Asfalty suche, słonecznie czasami i bezwietrznie.

MXS: 35,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km