INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:727.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:23
Średnia prędkość:22.46 km/h
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:30.30 km i 1h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
48.74 km 0.00 km teren
02:06 h 23.21 km/h

Środa, 19 stycznia 2011 | Komentarze 1

W końcu po wielu dniach "przerwy" od prawdziwego podróżowania na rowerze wyruszyłem na rekonesans po okolicznych miejscowościach. Dzień był szary, mokry, bo padał deszcz, a miejscami nawet ze śniegiem, dlatego też chciałem sobie urozmaicić czas kręcąc się po okolicach.

Sama jazda szła mozolnie. Znowu jakby mi prąd odcięło i to już na pierwszych metrach. Czy to pogoda źle wpływa, czy co? Jedno jest pewne coś forma przysiadła na ten moment. Ale jechałem jakoś do przodu. Pojeździłem sobie po uliczkach takich totalnie lokalnych :) Odkryłem sobie różne ścieżki asfaltowe, także nie muszę już wyjeżdżać ciągle tą samą drogą :) Co mnie już dobija i to nieźle. Szczególnie jak widzę tych samych ludzi, te same psy, które na mnie szczekają, te same samochody, które mnie mijają :-] Dokładna pętla jest rozrysowana na mapie poniżej. :) Najfajniejsze jest to, że śniegu już nie ma i czuć w powietrzu taką nutkę wiosny, do której niestety jeszcze daleko.











MXS: 30,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
11.45 km 0.00 km teren
00:32 h 21.47 km/h

Wtorek, 18 stycznia 2011 | Komentarze 0

Spokojna jazda po mieście. No prawie spokojna. Mało co brakowało, a doszło by do wypadku. Koleś wciskał się na lewy pas tuż przede mną, a ja ledwo co mogłem wyhamować. No cóż, patrzcie w lusterka drodzy kierowcy i zanim coś zrobicie wrzućcie kierunek i wtedy łagodnie zmieniajcie pas :-] Żadnej mi tu wciskanki gwałtownej^^ Nie zamierzam się kurować przez najbliższe kilka tygodni.

MXS: 37,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
13.78 km 0.00 km teren
00:36 h 22.97 km/h

Poniedziałek, 17 stycznia 2011 | Komentarze 0

Tylko na uczelnię na seminarium. Pogoda wyśmienita na rower, prawie sucho, zero wiatru i ciepło. Szkoda, że Słońce nie wyjdzie. Ale pewnie i tak długo już nie zaświeci. Cokolwiek miałoby to oznaczać. Fatalny nastrój.



MXS: 36,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
14.80 km 0.00 km teren
00:39 h 22.77 km/h

Niedziela, 16 stycznia 2011 | Komentarze 0

Runda po mieście. Ciepło, już spokojnie można zasuwać bez kurtki. Najważniejsze, że nie ma wody w na ulicach i człowiek wreszcie na luzach sobie może pojeździć, nawet tak trochę szybciej.

MXS: 40,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
11.61 km 0.00 km teren
00:31 h 22.47 km/h

Piątek, 14 stycznia 2011 | Komentarze 0

O tak o po mieście. Deszczowo, mokro i nieszczególnie. Jedynie dobre jest to, że jest ciepło i śnieg ginie.

MXS: 35,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
21.33 km 0.00 km teren
01:00 h 21.33 km/h

Czwartek, 13 stycznia 2011 | Komentarze 0

W mokrym śniegu na uczelnię dowiedzieć się wyników z poniedziałkowego kolokwium, potem na egzamin z tegoż przedmiotu. Wszystko pozaliczane na oceny powyżej moich oczekiwań i możliwości :) Powrót do domu także w bardzo dużych opadach mokrego śniegu. Szybko ciuchy zrobiły się mokre, śnieg kleił się do wszystkiego. Na ulicach wody znowu przybyło. A było tak już w miarę znośnie. Gdy tylko wszedłem do domu przestało padać :-] To taka złośliwość chyba ^^.

Późnym popołudniem jeszcze runda do Lidla po pierwiosnek, co by w domu wiosnę poczuć :) Co prawda nie może stać w pokoju, bo mu za ciepło by było, ale znalazł miejsce w nieogrzewanym korytarzu. Także codziennie jak będę wychodził na rower pojawi się nutka wiosny :)



MXS: 34,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
61.08 km 0.00 km teren
02:53 h 21.18 km/h

Środa, 12 stycznia 2011 | Komentarze 0

To dzisiaj sobie pojeździłem. Najpierw pojechałem w stronę Tuszowa, przez wylotówkę biłgrajską w Jabłonnej jak zwykle w prawo, potem objeździłem wszelkie nowe uliczki w Żabiej Woli i Polanówce. Miałem dzisiaj za zadanie odnaleźć nieruchomość z ogłoszenia. Oczywiście tam nikt nie napisał gdzie owy obiekt się znajduje. Opis zawierał tylko jakieś takie lakoniczne dane. Teren jaki był do oblukania to część gminy Strzyżewice, szczególnie ta położona niedaleko miasta Lublin i Prawiednik. Objeździłem troszkę ulic lokalnych aż w końcu znalazłem :) Znalazłem także nowe drogi łączące Polanówkę z Prawienikimi. Nowe bardzo dobrej jakości asfalty. Także podwójna radocha z tej części dnia rowerowego. Druga część to jazda po mieście. Lawirowałem pomiędzy samochodami. Jakiś dzisiaj duży ruch. Czyżby zła pogoda? Dla mnie było fajnie i ciepło. Może trochę wiatr się nasilać zaczął. Nie ma co narzekać :) Toż to styczeń.















MXS: 34,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
11.61 km 0.00 km teren
00:31 h 22.47 km/h

Wtorek, 11 stycznia 2011 | Komentarze 0

Po mieście tylko kręcenie. Mało wody na ulicach, szaro, pochmurnie, ale bez deszczu. Nieco chłodniej niż w poprzednich dniach, mimo to równie przyjemnie :) Powiem szczerze, że jakoś mi się ten rower nie kręci. Mało kilometrów, brak siły i chęci na dalsze wyjazdy. Potencjał oczywiście jest :)

MXS: 35,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
13.82 km 0.00 km teren
00:38 h 21.82 km/h

Poniedziałek, 10 stycznia 2011 | Komentarze 0

Szaro, smutno i tak wręcz listopadowo. Pojechałem na uczelnię by podpisać się i popisać jakieś mądre wyliczenia, tak mądre, że aż sam nie wierzę, że to ja pisałem :-P Droga na polibudę przebiegała sprawnie w kałużach i z początku w lekkim deszczu ze śniegiem. Nawet fajnie było :) A no i pozdro dla kierowcy cysterny Orlenu, który był na tyle uprzejmy, że mnie nie ochlapał widząc ogromną kałużę na całej szerokości jezdni :) To się nazywa kultura :)

MXS: 35,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
40.18 km 0.00 km teren
01:46 h 22.74 km/h

Niedziela, 9 stycznia 2011 | Komentarze 2

Kolejny piękny dzień. Znowu wysoka temperatura, nie wiadomo jak się ubrać. Śnieg topnieje na potęgę, zresztą już go mało zostało na polach. Tylko w miejscach nienasłonecznionych bądź tam gdzie go nawiało jest jeszcze parę centymetrów. Nie miałem zbyt wiele czasu na jazdę. Potem w planach miałem co innego, niestety i te plany nie wypaliły. No cóż nie wszystko idzie zgodnie po mojej myśli. Mam nadzieję, że jeszcze w następnych dniach coś się więcej pojeździ. Być może woda, której na asfaltach są hektolitry zniknie razem z tym syfem czarnym. Przydałby się porządny deszcz. Ale i tak nie łudzę się, by to była już wiosna. Przecież to dopiero początek stycznia, a przed nami jeszcze ładnych parę tygodni zimy.









MXS: 30,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km