INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2011

Dystans całkowity:500.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:29
Średnia prędkość:25.71 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:38.53 km i 1h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
54.00 km 0.00 km teren
01:57 h 27.69 km/h

Czwartek, 3 listopada 2011 | Komentarze 0

Jak zwykle po robocie wyciągnąłem rower na nocną przejażdżkę. Niestety jak już wracam światła dziennego nie mogę zaznać. Dlatego też w pełnych ciemnościach popierniczam. W wyposażeniu dobra lampa i śmigać można. Tylko chyba jest za mocna, bo kierowcy jadący z przeciwka myślą, że na długich światłach jadę. Także będę musiał ustawić strumień światła bardziej w prawą stronę. A poza tym to nawdychałem się snujących przy ziemi dymów. Wiatru nie było, także ich nie rozwiało. Bezchmurne ciemne, gwiaździste niebo. Temperatura 4*C.



MXS: 43,32km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
16.34 km 0.00 km teren
00:41 h 23.91 km/h

Środa, 2 listopada 2011 | Komentarze 0

Po mieście tylko w celach wizytowych. W drodze powrotnej gęsta mgła, ale jakoś doturlałem się do chaty :)

MXS: 40,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km


Dane wyjazdu:
71.65 km 0.00 km teren
02:42 h 26.54 km/h

Wtorek, 1 listopada 2011 | Komentarze 0

Dzień wolny, dzień w którym odwiedza się groby najbliższych. Najlepiej się to robi już po zmroku. Wcześniej dobrze jest się przejechać na świeżym powietrzu, dotlenić się i popodziwiać piękne jesienne krajobrazy. Wszędzie gdzie się człowiek nie obejrzy widać pełne kolorów przebarwione liście drzew, przejrzystość i świetlistość. Dzień krótki, do południa było zachmurzone, dopiero w późniejszym czasie chmury odsłoniły Słońce. Dlatego też dobrze, że na rower wybrałem się popołudniu. Na szosach bardzo duży ruch samochodowy. Szczególnie widać go było na krajowej 835. W miarę bezpiecznie jechało się do Piotrkowa, gdzie miałem pas wolnego ruchu. Dalej droga się zwęża. Tam to już był prawdziwy hardkore. Dobrze, że więcej aut jechało w stronę Lublina. Nie obyło się bez niebezpiecznych akcji. Na szczęście jakoś dotarłem do Krzczonowa. Potem to już lokalnymi dróżkami do domu. Choć i tam samochodów więcej jak zwykle. Wiadomo ludzie jeżdżą, odwiedzają, ale czemu przy tym taka brawura i bezmyślność? o_O
















MXS: 41,02km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km