INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2019

Dystans całkowity:2008.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:79:19
Średnia prędkość:25.32 km/h
Maksymalna prędkość:70.20 km/h
Suma podjazdów:9871 m
Maks. tętno maksymalne:196 (98 %)
Maks. tętno średnie:139 (70 %)
Suma kalorii:31941 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:91.28 km i 3h 36m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
75.36 km 0.00 km teren
02:29 h 30.35 km/h

Niedziela, 2 czerwca 2019 | Komentarze 0

Po wczorajszych dwóch stówach dzisiaj trzeba było nieco zluzować. Zaczyna robić się gorąco. Średnia temperatura wynosiła 25,9*C. Wiało słabo z kierunków północnych. Zrobiłem sobie szybką i pagórkowatą rundkę przez Bychawę, Chmiel i Skrzynice.






MXS: 43,4km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km


Dane wyjazdu:
207.15 km 0.00 km teren
07:57 h 26.06 km/h

Sobota, 1 czerwca 2019 | Komentarze 0

Kolejny weekend z ultra dystansem. Dzisiaj razem z Adamem i Pauliną na widelec wzięliśmy Zamość jako kierunek wypadu. Pogoda bardzo letnia. Średnia temperatura wynosiła 22,5*C. Wiało umiarkowanie z kierunków północnych. Trasa była urozmaicona. Trochę górek, trochę równych i gładkich asfaltów, a trochę dziur. W Zamościu oczywiście trafiliśmy na jakiś jarmark i imprezy związane z dniem dziecka. Na twierdzy też coś się działo, bo było wiele grup rekonstrukcyjnych. Posiedzieliśmy trochę i wróciliśmy w powrotną drogę. Nawet parę kropel spadło. Dobrze się jechało. Siodełko jak na razie daje radę ;)



















MXS: 52,4km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.