Poszukiwanie źródła Skrzyniczanki

INFO:

Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.

Więcej o mnie.

Ratuj swoją okolicę:

Było, minęło:

2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

SAMI SWOI:

Agenciara
Azbest87 :)
DARIUSZ79
Dj_Wiro
Kuczy
Michros
Mlynarz
Patolog
Pixon
Sebol
verbcd

LINKI:

http://sq8mxr.xon.pl

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:

40.75 km 0.00 km teren

01:58 h 20.72 km/h

Poniedziałek, 18 lipca 2022 | Komentarze 0

Wreszcie udało się wyciągnąć Paulinę na rower. Trzeba zachęcać i dopingować dziewczynę do jazdy, bo jakoś ostatnio zrezygnowała z tej aktywności sportowej. Dzisiaj postanowiliśmy pojechać i odszukać źródła Skrzyniczanki. Niestety wszystko wskazuje na to, że miejsce to jest mocno zarośnięte i źródła nie widać. Trzeba poczekać na jesień, bądź zimę kiedy liście opadną. W powrotnej drodze zahaczyliśmy o działki ROD. Znajomi pojechali na urlop i prosili żeby od czasu do czasu tam zajrzeć. Długo nie trzeba było nam powtarzać. Miło spędziliśmy tam czas. Niestety tuż przed zachodem Słońca zaczęło się ochładzać i wróciliśmy do domu. Ogólnie pogoda dopisała. Średnia temperatura wynosiła 19,5*C. Wiało umiarkowanie z kierunków północno-zachodnich.

MXS: 42,8km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.

Kategoria Poniżej 50km

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!