Takie tam małe szmizdu

INFO:

Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.

Więcej o mnie.

Ratuj swoją okolicę:

Było, minęło:

2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

SAMI SWOI:

Agenciara
Azbest87 :)
DARIUSZ79
Dj_Wiro
Kuczy
Michros
Mlynarz
Patolog
Pixon
Sebol
verbcd

LINKI:

http://sq8mxr.xon.pl

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:

29.73 km 0.00 km teren

01:16 h 23.47 km/h

Poniedziałek, 14 maja 2007 | Komentarze 7

Takie tam małe szmizdu gwizdu ^^ po okolicach. Po pierwsze cały dzień był niezły upał, po drugie brak inicjatywy twórczej co do trasy i wreszcie trzy, trzeba się troszke wyciszyć i zapomnieć o rowerku przez ten tydzień, aż do niedzieli, do Skandia MTB Maraton. Wiadomo przed zawodami trzeba czuć głód rowerowy, a nie zmęczenie ciągłą jazdą.

-------------------------------->KONIEC<---------------------------------

MXS: 39,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.

Kategoria Poniżej 50km

Komentarze

dzusii | 20:47 czwartek, 17 maja 2007 | linkuj To wyjdź, tylko tak z umiarem :D

De5troy3r | 19:31 czwartek, 17 maja 2007 | linkuj Cały czas mnie nosi, aby wyjść na rower, chyba nie wytrzymam i pojade sobie gdzieś :D:D

dzusii | 23:49 środa, 16 maja 2007 | linkuj Do niedzieli już niewiele zostało, chyba wytrzymasz?
Ale zapewne poczujesz ten ‘głód rowerowy’ :) Ty go pewnie czujesz nawet wtedy kiedy nie potrzeba ?!:P:)

Pozdrawiam :*

De5troy3r | 14:36 wtorek, 15 maja 2007 | linkuj Ja cisne na 60km :)
Pozdrawiam.

kuczy | 14:10 wtorek, 15 maja 2007 | linkuj O to powoli się zbiera liczna grupa osób co będą na Skandii startować. A na jakim dystansie to?
Ja niestety tylko 30 kilometrową łapię bo napęd już zjechany i będzie ciężko jechać. Ale zawsze się zobaczy jak to jest:)

De5troy3r | 22:36 poniedziałek, 14 maja 2007 | linkuj Masz racje przez tydzień można nawet zapomnieć jak się na tym sprzęcie jeździ :-P A tak na poważnie, to ja nie wiem jak to będzie wytrzymać :D

Pozdrawiam.

sebol | 22:13 poniedziałek, 14 maja 2007 | linkuj no trzeba sie zregenerować , tylko dla mnie jeden dzien bez rowera to problem ,a tydzien to ja nie wiem jak bym jedził:P

pozdrawiam

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!