INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
60.07 km 0.00 km teren
02:04 h 29.07 km/h

Niedziela, 2 września 2007 | Komentarze 49

Byłem u babci na wsi, miałem dużo jeździć, ale pogoda pokrzyżowała mi plany. W sumie to jeszcze nie jest nic straconego wakacje jeszcze mam cały wrzesień i cały czas czekam na przynajmniej tydzień ładnej, suchej, słonecznej aury. Przecież we wrześniu zawsze jest pewna pogoda, polska złota jesień, chyba takie powiedzenie się z czegoś musiało wziąć. Piszę ten wpis 6. września u siebie w domu, tam nie miałem dostępu do internetu. "Tejknąłem" kilka fotek z terenu :)

Przy pomniku w Tyszowcach. Informacje o miasteczku dla zainteresowancyh na stronie http://www.tyszowce.pl


Widoki gdzieś w okolicach wsi Dub, niedaleko Kotlic :)




Jakość dróg nie była zbyt dobra...wytrzęsło mnie strasznie na szosówce :)






MXS: Szczerze mówiąc nie pamiętam :), ale gdzieś ok. 36km/h :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km



Komentarze
XXX | 17:41 poniedziałek, 4 lutego 2008 | linkuj Świetny materiał
Gosia | 19:21 niedziela, 21 października 2007 | linkuj Witam! Zawsze zastanawiałam się jak wygląda Ziemia Zamojska.Trochę czytałam o tym ,a także co rok obchodzą uroczystości związane z całą tą tragedią podczas wojny.Jest tam bardzo pięknie,najbardziej podobają mi się samotne domy pod lasem i te drogi ,raz z góry ,raz pod górę.Nieraz marzę o takim miejscu na wsi z dala od sąsiadów,którzy zaglądają Ci w okna! Z tą nauką to kiedyś miałam podobne poglądy.Wiem ile kosztują studia.Moja córka skończyła i pracuje w sądzie za 700zł.netto.Powiedz mi,czy będąc młodym absolwentem starczałoby Ci to na swoje potrzeby,z czego 100zł.idzie na dojazdy?Dlatego serce boli jak coraz częściej mówi o wyjeżdzie!Dobrze,że mój gęguś nie ma zamiaru wyjechać,to będę miała towarzystwo!!!HA HA!!! Także byłam na wyborach,i załamałam się-nie znam nikogo z tej listy która mi dali-i o czym to świadczy?Ale ,,OBOWIAZEK,,obywatelski wykonany.Co to da ,zobaczymy. POZDROWIENIA!
De5troy3r
| 18:46 niedziela, 21 października 2007 | linkuj Lepiej późno niż wcale. Jeśli chodzi o kluby rowerowe. To bardzo mało ich jest, paradoksalnie najmniej jest ich w dużych miastach. Poprostu w małych miasteczkach czy miejscowościach młodzież jest bardziej chętna do czynnego uprawiania sportu (jakiegokolwiek) niż w mieście. Ile się słyszy o UKS z różnych małych mieścinek, które to odnoszą sukcesy. Nawet łatwo spojrzeć na imprezy sportowe. Wiem coś o tym, bo swego czasu startowałem w różnych zawodach biegowych. Oczywiście Lublin żadnej imprezy biegowej nie ma! Co jest skandalem. Tak duże miasto, największe po tej stronie Wisły nie ma maratonu, półmaratonu. Przecież to jest promocja miasta! Rzeszów mi się podoba, bo poszedł właśnie w stronę sportu. To ich promuje, jak inne miasta w Polsce. A u mnie nic się nie dzieje, szkoda słów, nie wiem co Ci działacze sportowi robią! Po co oni tam w ogóle siedzą i kase biorą skoro nic nie robią!

A co do wyjazdów młodych za granicę. To faktycznie sytuacja ich do tego trochę zmusza. Ale wydaje mi się, że niedługo i u nas pracy będzie dla wykwalifikowanych i co ważne dobrze płatna ;) Nieuczciwym wydaje mi się to, że np. absolwenci szkół wyższych, dobrzy fachowcy wyjeżdżają za granicę. A dlaczego nieuczciwe? Ano dlatego, że to za pieniądze obywateli się wyuczyli i to nie za małe pieniądze, a oni sobie wyjeżdżają, powinni w takim razie oddać za naukę albo odpracować w kraju! Ja wiem ile na moją naukę pieniędzy idzie i nie zamierzam wyjeżdżać z kraju ;) A przynajmniej będę chciał zostać na x lat żeby tą naukę zrekompensować ;)

Oj się rozpisałem, mam nadzieję, że widzisz jaki jest mój punkt widzenia ;)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 22:40 sobota, 20 października 2007 | linkuj WITAM! Piszę może trochę póżno,ale nie było kiedy.Taki trochę zaganiany dzionek.Czego nie bardzo lubię! Co to za klub rowerowy,który boi się złej pogody! Powinni brać przykład z Ciebie!Nie wiedzą kogo maja w pobliżu,prawdziwego fana jazdy na rowerze!Jakiś czas temu w lokalnym gimnazjum , dyrektor,zagorzały fan kolarstwa prowadził taką mała drużynę.Nawet odnosili sukcesy.Ale jak to jest w naszym kraju,kochane władze doszły do wniosku ,że to strata czasu i oczywiście pieniędzy.Tak więc zawiesili działalność na ,,świętego dygdy,co go nie ma nigdy,,!!! Jaki z tego wniosek-robią pod siebie i dla siebie.Ciekawe kto będzie robił na ich emerytury jak młodzież ciągle wyjeżdża za granice.Czego daleko nie muszę szukać.Mój syn,także Piotr,właśnie dzisiaj pojechał po urlopie do pracy w Niemczech.Nie wiem czy jest to powód do dumy!Ale cóż takie mamy czasy,że władza widzi młodych jak trzeba iść do urn! POZDROWIENIA! Sory,że tak zgryżliwie.
De5troy3r
| 22:23 piątek, 19 października 2007 | linkuj No tak jeszcze do północy politycy będę walczyć o kolejne głosy. Coś czuję, że i jutro od polityki nie odpoczniemy, bo chodzą słuchy, że w sobotę ma wystąpić prezydent RP, oczywiście niby nie będzie mówił o wyborach i na kogo mamy głosować, ale każdy wie o co chodzi. Takie omijanie prawa przez PiS.

Napewno w Twojej okolicy jest wiele ciekawych miejsc, o których nawet możesz nie wiedzieć ;) Tak samo jak ja nie znam wielu na lubelszczyźnie. Zresztą cały nasz kraj jest piękny i warto Go odkrywać, czy to rowerem, czy to pieszo, czy nawet samochodem ;)

Pogoda okropna, ale niczego więcej nie oczekuje od jesieni, taka jej natura ;) Masz gąsiora, który Ci przynosi słonce ;)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 20:39 piątek, 19 października 2007 | linkuj Witam! Ależ oczywiście,że przynosi nam dużo słońca,a najbardziej jak sobie kogoś upatrzy,wtedy z wielkim ,,gęganiem,,rusza za potencjalną ofiarą. U nas też są swojego rodzaju atrakcje,może nie takie oryginalne,ale zawsze ta coś.Mamy w pobliżu park krajobrazowy ,,CHEłMY,,Jedyne miejsce w Polsce ,gdzie rośnie paproć ,,Języcznik zwyczajny,,i kilka skał unikatowych,jak ,,Małe organy myśliborskie,,. U nas dzisiaj zimno,pada deszcz ze śniegiem. No i nareszcie kończy się dzisiaj ta okropna kampania wyborcza!Ale z drugiej strony,ile to talentów autorskich narodziło się pod jej wpływem!!! HA HA !!! POZDROWIENIA!
De5troy3r
| 20:30 czwartek, 18 października 2007 | linkuj To nie wiedziałem tego ;) Ale już wiem. Mam nadzieję, że Twój gąsior przynosi Ci wiele słońca hyhy.

Źródło "Śmierdzące" znajduje się w Krzczonowskim Parku Krajobrazowym, nieopodal Żukowa. Nie widziałem jak ono wygląda i pachnie ;) ale obiecałem sobie zobaczyć to wszystko ;) W Chmielu chyba wszystko po staremu ;)

Acha i cieszę się, że moje notki wprawiają Cię w dobry nastrój.

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 20:19 wtorek, 16 października 2007 | linkuj Witam! Poczytałam sobie trochę Twoich komentarzy,co wprawiło mnie w b. dobry nastrój.Ostatnio trochę miałam kłopoty zdrowotne.Z tym pisaniem radzisz sobie coraz lepiej,można powiedzieć extra.Dziwię się twojemu tacie,że wysyła Cię do sklepu po USZCZELKI,który jest 100 km. od domu!!!!HA HA !!! A co do gęsi to gęś symbolizuje słońce,które tak lubisz. Gęsi-święte ptaki rzymskie,które gęganiem ostrzegły Kapitol przed szturmem Gallów. Gęsi to ptaki bardzo popularne w wierzeniach starożytnych.GRECY ,RZYMIANIE ,GERMANIE ,CELTOWIE,itd.Każdy czcił gęsi na swój sposób.To tyle ,jak chcesz więcej to ,zobacz w słowniku symboli.Oczywiście,jak używasz jeszcze książek , a nie tylko komputera,jak to teraz jest praktykowane.Bez urazy!Co to jest to coś śmierdzące na twojej fotce?Gdzie to się znajduje,nie słyszałam o czymś takim.Co tam słychać w Chmielu. POZDRAWIAM! Dbaj o swój romecik!
De5troy3r
| 18:40 piątek, 12 października 2007 | linkuj Właściwie to nic takiego nie robię ;) Ale pomyślałem w ten sposób, bo jak wiadomo, każdemu uzależnionemu od czegoś potrzebna jest terapia ;) Dobra nieważne ^^. A co do gęsi i ich ważnej roli w historii, to nie mam pojęcia :-) Mam nadzieję, że mi powiesz, tzn. napiszesz. Jestem ciekawy :-]

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 20:27 czwartek, 11 października 2007 | linkuj Witam! Nie wieżę! Ty ,taki umysł ścisły z domieszką-duża-widocznego romantyzmu i pogodnego podejścia do zycia,twierdzisz,że Tobie potrzebna jest tego typu terapia!!To co Ty takiego robisz,jeśli można wiedzieć,że tak sądzisz? Tak mój gąsior ,z imienia Czupurek,jest swego rodzaju ewenementem.Nie wiem czy wiesz,że gęsi odegrały w historii bardzo ważna rolę.Jestem ciekawa czy wiesz? Jesień to bardzo ciekawa pora roku,zmienia sie z godziny na godzinę.Rano zimno,potem trochę słońca i szybko robi się wieczór. POZDROWIENIA!
De5troy3r
| 19:33 środa, 10 października 2007 | linkuj Może i mi potrzebna jest jakaś terapia ;) Być może też bym odkrył, że to co robię to coś nie tak. Ten Gąsior to ma tyle lat ile ja mam ;) Można by powiedzieć, rówieśnik ;) Ja niestety nie posiadam żadnych zwierząt w domu. Dlatego też nie mam czym się pochwalić ;)

Cieszę się, że podoba Ci się odmieniona kolorystycznie stronka. Taki kolor wybrałem, bo wiąże się on ze słońcem, ciepłem, którego teraz będzie największy deficyt. Chociaż na stronie można popatrzeć na zdjęcia i jak to było kiedy było ciepło i słonecznie. Niemniej jednak nie powiem, jesień też ma swoje uroki, kolory. Dzisiaj jak wracałem z uczelni, tak pod wieczór, na łąkach przy Bystrzycy tworzą się niesamowite mgły i snują dymy. Super to wygląda, dlatego za tydzień jak będę tak późno jechał wezmę aparat i zrobię kilka zdjęć. Tylko mam nadzieję, że będzie bezwietrznie, bo to jest klucz do takich super krajobrazów.

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 21:20 wtorek, 9 października 2007 | linkuj Witam! Już nic nie wspomnę na temat tak wyczynowej jazdy rowerem jaką uprawiasz.Jeżeli sprawia Ci to przyjemność,to bardzo dobrze! Opowiem CI taką historię:Moja córka ma takiego kolegę,który był takim ,,baciarem,,co to nie on.Dziewczyny zmieniał jak przysłowiowe rękawiczki,nie mógł się ustatkować.Tak więc wpadła na pomysł żeby dać mu do poczytania książkę.Tak trochę w ciemno.Po pewnym czasie doszedł do wniosku że to co robi to coś nie tak.To była taka trochę terapia. Skuteczna!Podoba mi się to co piszesz,stronka jest coraz obszerniejsza.Też lubię zwierzęta,mam psa Bobika zdrobniale Didek,i nie uwierzysz gęsiora ,który ma 20 lat.Bardzo dobry stróż podwórka,a przede wszystkim uwielbia samochody.Pilnuje nawet przed właścicielem.To na dzisiaj tyle. POZDRAWIAM!
De5troy3r
| 19:27 wtorek, 9 października 2007 | linkuj Moja jazda na rowerze jest takim rodzajem uzależnienia. "Życie bez roweru powoduje raka i choroby serca." ;) Tak poważnie to jeżdżę, bo lubię, a kolejna setka jest takim kolejnym moim spełnieniem, sukcesem itp. itd. Po badaniach kolana okazało się, że to tylko przeciążone ścięgno, więc powinno być dobrze ;) Dzięki uczelni troszkę odpoczywam od roweru chociaż nie do końca, bo codziennie "kręcę" na uczelnię rowerem (15km).

Czy lubię zwierzęta? Tak, lubię, a najbardziej te dzikie żyjące w lasach. ;) Uwielbiam je obserwować, jeśli takowe widzę to się zatrzymuje nieruchomo i patrzę. W zimie dokarmian ptaki, jak się zlecą całą gromadą to weselej się robi pomimo np. chłodu i mrozu za oknem ;)

A co do batonów...to poszukuję tych najbardziej kalorycznych ;) Ja mogę jeść bez ograniczeń, bez względu na wagę itp. itd. ;) Potrzebuje energii każdego dnia! ^^

Jeśli chodzi o czytanie, to sensacje są bardzo wciagające, nie bardzo wiem co można powiedzieć o romansach, bo nigddy nie czytałem. Ale sensacje jak najbardziej ;)

A tak się zapytam, jak Ci się podoba nowy design bikelogu? :) Trochę pozmieniałem, ale czy na lepsze? :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 21:16 poniedziałek, 8 października 2007 | linkuj Witam! Może masz rację co do pogody,to była chyba taka reakcja na tą pralkę.HA HA !Wcale mnie nie dziwi ,że kolano ,,szczyka,,po takich wycieczkach-1OO musi być-! czy te Twoje przejażdżki to jest dla ambicji,czy dla przyjemności? Twoje komentarze są coraz obszerniejsze,co mnie bardzo cieszy!Z tym tygryskiem to Ci się udało,to chyba świadczy o tym,że lubisz zwierzęta.A może zmienisz batoniki ,np. Grześki,Pawełek,Kinderki!? A z tym czytaniem to bywa różnie,jakaś sensacja,coś historycznego,no i jakiś mały romansik.To by było na tyle.POZDROWIENIA!
De5troy3r
| 20:13 poniedziałek, 8 października 2007 | linkuj To prawda najgorzej jak coś się zacznie psuć w sprzęcie i nie tylko! Ostatnimi dniami "psuje" mi się lewe kolano! Przy zginaniu cały czas "pyka" i jest to denerwujące.

Pogoda wydaje mi się, że nie jest aż taka zła ;) Fakt szaro jest, troszkę chłodno, ale czego chcieć od października. Osobiście uważam, że jest całkiem przyjemnie :)

Szczerze mówiąc nie oglądam F1, ale wiem co się dzieje w tym sporcie. Faktycznie Kubica ma niezłego pecha. A mówią, że Niemiecka jakość...hmm...zastanawiałbym się nad kupnem BMW. Jeżeli w moim samochodzie skrzynia by tak chodziła jak w bolidzie Kubicy hehe.

A co tak czytasz, jeśli można wiedzieć? ;-)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 20:52 niedziela, 7 października 2007 | linkuj Witam! Nie pisałam,ponieważ komputer był ,,okupowany,,.Dni coraz krótsze,a czas tak szybko płynie.A najgorsze jak coś się popsuje w domu.Tak np.głupia blokada w pralce,której nigdzie nie można dostać!Ale znalazłam rozwiązanie - kupiłam nową pralkę!A co tam,raz się żyje!HA HA!Pogoda okropna,nie lubię zimna i okropnego gorąca.Co sądzisz o dzisiejszym wyścigu formuły 1 ? Ja myślę,że ci mechanicy coś za często robią tę ,,fuszerkę,,przy tym bolidzie.Nie wiem czy Cię to interesuje,bo ja lubię pooglądać czasami.A cóż można oglądać w tej naszej telewizji?Wybory!!!Wzięłam się za czytanie,z tego to chociaż przyjemność! POZDROWIENIA!!li
De5troy3r
| 17:43 piątek, 5 października 2007 | linkuj Ścieżek rowerowych jest stanowczo za mało! Przy każdej nowej drodze powinni wzorem państw zachodnich robić pas dla rowerów (ścieżkę rowerową). Tak byłoby najlepiej ;) U nas też budują ścieżki rowerowe, tylko czemu jest ich tak mało! A co do stiudiów, to wszystko jest OK. Życie nabrało innego tempa ;) Bardzo się z tego cieszę ;)

Apropos babci i tego żartu, to ja tez nie mogę zrozumieć dlaczego nasi politycy nie znają się na żartach. Ostatnio słyszałem "Babciu dlaczego masz takie duże oczy? -Bo od tygodnia szukam dowodu" ;) Bez telefonu komórkowego się nie ruszam na rower, bo chce mieć jakiś kontakt ze światem w najbardziej oddalonych miejscach ;)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 21:28 czwartek, 4 października 2007 | linkuj Witam!Też słyszałam o tych pieniądzach,i od razu pomyślałam o tych waszych drogach.Nawet zapisałam sobie nazwę miejscowości o której mówili.Sprawdziłam to na Podkarpaciu.W naszej miejscowości budują ścieżkę rowerową,która połączy nas z najbliższym miastem.Będzie można bezpiecznie pojechać sobie rowerem,i nie martwić się,że TIR zepchnie cię do rowu! Jak tam pierwszy tydzień na uczelni? Straszna afera zrobiła się w związku z tym SMS-em.Jak to z igły zrobią widły.Czy to tak ciężko zrozumieć,że to żart?A co do telefonu komórkowego to myślałam,że wszyscy młodzi nie mogą się bez niego obejść.Mam nadzieję,że nie zostaniesz niewolnikiem tego urządzenia!A może to tak będzie jak zemną-chodzi o komputer-też nie był mi potrzebny,a teraz co?Zamęczam cię głupotami!Idę spać!POZDROWIENIA!
De5troy3r
| 20:36 czwartek, 4 października 2007 | linkuj Masz bardz dobre podejście do życia. Na wszystko znajdzie się czas jeśli się tylko chce go znaleźć. A co do pisania na komputerze, to chyba nic strasznego? ;) Ja niedawno, bo jakieś dwa miesiące temu nauczyłem się tzn. przyśpieszyłem swoje tempo w pisaniu sms-ów na komórce. Nie miałem wcześniej doczynienia z tą maszyną hehe. Jeśli chodzi o drogi to się bardzo cieszę, że się rozwijają. Dzisiaj słyszałem o miliardach euro dla Polski, a szczególnie dla wschodnich regionów naszego kraju. Bardzo się z tego cieszę, bo widać jak budują się drogi, wsie mają kanalizacje, chodniki i inne udogodnienia. Trzeba też pamiętać, że wspomniane przez Ciebie Euro 2012 już niedługo! Jeśli chodzi o samą piłkę nożną to jakoś nie lubię oglądać meczy w TV, wolę grać. Jedynym sportem jaki oglądam jest siatkówka.

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 21:13 środa, 3 października 2007 | linkuj WITAM! Cieszę się , że nie przestraszyłeś się mojego sentymentalizmu. Jak wszędzie,tak i u nas ludziska śpieszą sie ,,żyć,,.Trochę mnie to przeraża!Ja lubię poczytać,pojechać na rowerku do lasu,na giełdę staroci do pobliskiego miasteczka,i jakoś mam czas na te inne sprawy ,,obowiązkowe,,.Nawet nauczyłam się pisać na komputerze!HA HA !Przez naszą miejscowość przebiega droga krajowa,więc wzięli się za jej poszerzenie.Ma to chyba związek z EURO 2012 .Mam nadzieje,że to dojdzie do skutku,bo ja jestem ,,zagorzałym,,kibicem!Na ostatnich mistrzostwach kibicowałam Wybrzeżu Kości Słoniowej-naprawdę!Nie mogli już ze mną wytrzymać!Dobra dość już tych głupot.POZDROWIENIA.
De5troy3r
| 20:33 środa, 3 października 2007 | linkuj Ja myśle, że otwartość i komunikatywność to bardzo dobra cecha osobowości. W Angli jest ona doceniana, bo za negatyw u nich się uważa osobę nieśmiałą. Szczerze powiedziawszy to i ja nie lubię osób mało komunikatywnych, zamkniętych w sobie itp. itd. Ja też nie mam pamięci do ludzi, ale miejsca to się bardzo dobrze pamięta. Wystarczy jakiś charakterystyczny punkt żeby wszystko stało się jasne i oczywiste, a że to miejsce się zmieniło po tylu latach to się nie dziwię! Teraz wszystko się zmienia na potęgę.

Pozdrawiam,
Piotrek.

PS. Pisz wszystko co Ci na myśl przychodzi. Lubię czytać ;) i napewno się nie przestraszę.
Gosia | 19:42 wtorek, 2 października 2007 | linkuj Witam! Bardzo się cieszę,że nasza ,,znajomość,,będzie kontynuowana! Lubię rozmawiać i poznawać ludzi w różnym wieku.Córka mówi,że zemną nie można wytrzymać,bo gdzie nie pójdę, tam zawsze kogoś znajdę do rozmowy.Ale taka już moja natura!Może do ludzi nie mam pamięci,ale za to do miejsc tak.Jak gdzieś już raz byłam to zapamiętam to miejsce.Dlatego od razu poznałam te domy,oprócz tego ,,wielgachnego,,.Tam wtedy był sad owocowy.A przy tym budynku z czerwonej cegły stał dom ,przy którym była kużnia.Tak to właśnie wtedy było.A po za tym lubię dużo czytać i słuchać.Już chyba starczy tego bo się jeszcze przestraszysz i pomyślisz,że się narzucam. POZDROWIENIA!
De5troy3r
| 10:25 wtorek, 2 października 2007 | linkuj Ja jestem zawsze otwarty na wszelkie rozmowy i to nieważne czy są wakacje czy jest rok akademicki. Dla mnie czas wolny zawsze się znajdzie, a szczególnie na rozmowy. Dlatego nie ma powodów przestawać rozmawiać ;) Chyba, że Ty nie chcesz.

Pozdrawiam z pięknej lubelszczyzny ;)
Gosia | 21:29 poniedziałek, 1 października 2007 | linkuj WITAM! Dziękuję, należało mi się za te ,,dzielnice,,!Mam pytanie- w związku z zakończeniem wakacji i naszego ,,śledztwa,, masz ochotę jeszcze ze mną ,,rozmawiać,,? Może będziesz miał wiele zajęć w związku ze studiami. Pozdrowienia z pięknego Dolnego śląska!
De5troy3r
| 19:48 niedziela, 30 września 2007 | linkuj Widać, widać te podziały, podobno nasze wschodnie regiony są uważane za Polskę b, c czy nawet z, ale to dodaje naszemu regionowi to "coś" i dzięki temu nie czujemy się gorsi od innych ^^. No tak jutro już październik, pora się brać do roboty, bo tak na poważnie mówiąc to się "zasiedziałem" ;) Najgorsze to będzie przestawić się z trybu biernego na aktywny i oczywiścnie zmienić przyzwyczajenia związane ze wstawaniem itp. itd. Jedynie co pocieszające jest to, że mam dłuższe weekendy, bo trwające aż trzy dni (od piątku do niedzieli). Ten czas wykorzystam na jazdę na rowerze, choć codziennie będę jeździł, bo trzeba czymś na uczelnię dojeżdżać, a co zaoszczędze na MPK to moje ;)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 19:07 niedziela, 30 września 2007 | linkuj WITAM! Od razu widać,podział Polski na ,,dzielnice,,!Dawno tak się nie uśmiałam! Podziwiam osoby,które rozumieją fizykę i temu podobne.Dobrze,dosyć tego słodzenia! Jutro początek roku akademickiego.dlatego życzę Ci POWODZENIA!
De5troy3r
| 18:36 niedziela, 30 września 2007 | linkuj Kolano już powoli dochodzi do siebie ;) A co do sms-u to ja słyszałem wersję "Uratuj Polskę, schowaj babci różaniec" :)

Jeśli chodzi o opisy to nie umiem i nigdy nie umiałem opisywać, w szkole zawsze miałem z tym problemy ahh. Wszyscy we wsi wiedzą, że jestem umysł ścisły, może w ten sposób się usprawiedliwie ;)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 21:08 sobota, 29 września 2007 | linkuj Witam!Jak tam kolanko!Jak jeszcze boli to rozbij lekko liść kapusty i połóż na kolanie.Zawiń na noc,powinno pomóc.Podoba mi się jak opisujesz trasy twojego wypadu.Trochę dramatyzmu,trochę humoru!Przed chwilą moja córka dostała sms-a,brzmi następuJąco; Uratuj POLSKE !Schowaj Babci dowód w dniu wyborów!Podaj dalej!Co ty na to? POZDROWIENIA!
De5troy3r
| 19:41 piątek, 28 września 2007 | linkuj Nie męczysz mnie swoimi wywodami ;) A jeśli chodzi o komputery, elektryczność i inne tego typu rzeczy, to do nich trzeba mieć cierpliwość ;) Zresztą ja chyba muszę mieć skoro na takim kierunku studiów jestem hyhy! A miód jest bardzo dobry i energetyczny! Warto jadąc na rower rozrobić go z wodą!

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 21:24 czwartek, 27 września 2007 | linkuj Witam!Zawsze myślałam,że komputer nie jest mi do życia potrzebny.Poza tym urządzenia tego typu mnie nie lubią.I prąd też mnie nie lubi.Tnie jest śmieszne.Ale jak piszę i ktoś ma mi poprawiać błędy,to tak jakby czytał moją korespondencję!Jeżeli męczę Cię swoimi wywodami to przepraszam.A rzepak kwitnie drugi raz ponieważ to dobry poplon,albo ktoś w pobliżu ma pasiekę,A dobry miodzik dorównuje kwaśnej cytrynce!POZDROWIENIA!
De5troy3r
| 20:59 czwartek, 27 września 2007 | linkuj Ciekawe kiedy, może kiedyś przejadę obok Ciebie jak będę w trasie typu Tour de Pologne i znajdę się w zachodnich zakątkach Polski ;) Powiedz mi czemu to Cie aż tak zmobilizowało do nauki obsługi komputera? :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
gosia | 21:36 środa, 26 września 2007 | linkuj Witam!Jak widzę masz bardzo zdrowe podejście do życia!To tak coś jak ja.Optymistka życiowa.Muszę Ci powiedzieć,że jak przez przypadek weszłam na Twoja stronę,to wiedziałam,że mi pomożesz.Dziękuję!A jak będziesz przejeżdżał koło mnie to wpadnij na herbatkę!HAHA!Jeszcze jedno,ta nasza ,,korespondencja,,zmobilizowała mnie do nauki obsługi komputera.Pozdrowienia!Gosia
De5troy3r
| 18:08 wtorek, 25 września 2007 | linkuj Pewnie, że nie zaniecham jeżdżenia! Na uczelni świat się nie kończy hyhy. A co do pomki to chętnie, ale chętniej wpadłbym na gorącą herbatę z cytryną ;) Jakoś ten napój pobudza do dalszej jazdy. A co do polskich dróg, to się zgadzam z Tobą, że są bardzo dziurawe ;-) Ale też daje się zauważyć dobre drogi i to dzięki temu, że jesteśmy w UE.

Pozdrawiam,
Piotrek.
gosia | 18:38 poniedziałek, 24 września 2007 | linkuj Witam! Trochę mi głupio,że potraktowałeś moja prośbę jako zlecenie.Myślałam,ze potraktujesz to jako dobra zabawę.HA HA!Już niedługo koniec wakacji.Ale myślę,że nie zaniechasz swoich wypraw. Tak więc pomyślałam,ze może gdzieś w pobliżu tego ,,wielkiego,,domu nagle potrzebna byłaby Ci np.pompka? Bo te polskie drogi są takie dziurawe!HA HA! POZDROWIENIA!GOSIA
De5troy3r
| 19:32 niedziela, 23 września 2007 | linkuj Mi też się wydaje, że ten dom psuje to wszystko! A kto tam mieszka to już Ci nie powiem hehe, za słaby ze mnie detektyw.

Nie zawracasz mi głowy głupotami, bo jak ktoś coś mi zleci to wtedy mam cel, gdzieś pojechać itp. :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 23:16 sobota, 22 września 2007 | linkuj witam!przepraszam,ze nie dawałam znaków życia,ale internet mi ,,zdechł,,!jestem pod wrażeniem!nadajesz sie na detektywa!co ty robisz na polibudzie!żartowałam.oglądając zdjęcia,miałam wrażenie,ze tam jestem!ale co tam robi ten nowy,wielki dom.on tam nie pasuje!ciekawe kto tam teraz mieszka?co o tym sadzisz?ha ha !moja rodzinka mówi,ze zawracam ci głowę ,,głupotami,,jeżeli tak to przepraszam!milej niedzieli,a batoniki to bardzo dobra rzecz.pozdrowienia!Gosia.
De5troy3r
| 19:32 poniedziałek, 17 września 2007 | linkuj Być może te zdjęcia nie pokazują tak w pełni obrazu, ale jakoś tak głupio się jakiś facet patrzył, że musiałem je zrobić tak bardziej z innej strony.

A co do moich studiów, pewnie, że możesz wiedzieć, przecież to żadna tajemnica państwowa. Studiuje Elektrotechnikę na Politechnice Lubelskiej :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 15:36 poniedziałek, 17 września 2007 | linkuj witam!u nas trochę słoneczka sie pokazało i odezwał sie mój zew!do lasu!mieszkamy w jednej z najdłuższych wsi polski,także do lasu trochę jest i to pod górkę!ale opłacało sie,grzybki-sztuk trzy-wrzos,i powietrze-sama przyjemność!na fotki poczekam,ale przyznam sie ,ze z niecierpliwością.pozdrowienia!mam pytanie,czy mogę wiedzieć co studiujesz? Gosia
De5troy3r
| 08:52 piątek, 14 września 2007 | linkuj Tak, tak wiem, zdrowie jest ważne, ale w ten sposób też się pomaga swojemu układowi odpornościowemu wzmacniając go. A co do kolarzy zawodowców, to ja ich podziwiam, codziennie etapy po 200km, dla mnie ten dystans to wielki kosmos ;) A zdjęcia będą, ale nie dzisiaj, bo aparat pojechał razem z rodzinką na wieś.

Pozdrawiam,
Piotrek.

PS. Chyba widziałem te zabudowania, są tak jak napisałaś po prawej stronie, niedaleko przystanku PKS, tylko są dwie grupki domów, sfotografuje wszystkie :)
Gosia | 21:46 czwartek, 13 września 2007 | linkuj witam!właśnie siedzę sobie przy komputerze i oglądam aukcje starych mebli.uwielbiam stare meble!poczytałam sobie twoje ,,narzekania,,na pogodę.u nas nie lepiej!ciesze sie bardzo,ze pamiętasz o mojej prośbie,ale pamiętaj,ze zdrówko najważniejsze!dzisiaj niedaleko nas przejeżdżają kolarze z tour de polone,meta była w Świdnicy.a jeżdżą widziałam wczoraj rano jak szedł sobie droga.boczna!pozdrowienia od zachodniego wiatru!
De5troy3r
| 19:16 niedziela, 9 września 2007 | linkuj To w takim razie czekam na zdjęcia :) Ja dzisiaj jeździłem na rowerze, ale do Chmiela przez ulewy nie dojechałem :-/ Może jutro :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
gosia | 18:50 niedziela, 9 września 2007 | linkuj ,,Już szron na głowie,już nie to zdrowie,a w głowie ciągle ...?Sprobuje zrobić parę fotek i pokazać jak u nas jest.Ale nie wiem kiedy.jest zimno,pada.Pozdrowienia!
De5troy3r
| 12:50 niedziela, 9 września 2007 | linkuj hose Tak pauzuje, ale próbuje też wyjść na rower :)

Gosia Pierwszy przystanek, to już mi zawęża pole poszukiwań :) W terenach podgórskich można sobie zrobić bardzo dobrą formę i wytrzymałość :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 14:21 sobota, 8 września 2007 | linkuj Witam!to był pierwszy przystanek autobusowy w tej miejscowości.Ja tez jeżdżę na rowerze,u nas teren podgórski,piękne widoki,lasy.Pozdrowienia!
hose
| 23:10 piątek, 7 września 2007 | linkuj czy ty też pauzujesz z powodu pogody? może by ten deszczyk pomęczył innych :/


pozdrower
De5troy3r
| 21:19 piątek, 7 września 2007 | linkuj To pewnie jest gdzieś od strony Skrzynic. Poszukam :)
Gosia | 14:37 piątek, 7 września 2007 | linkuj Bardzo dziękuje za odpowiedz ! te zabudowania znajdowały sie prawie na początku miejscowości po prawej stronie od wjazdu z lublina. Tam była kuźnia,na środku podwórka rosło duże drzewo.Mieszkali tam państwo Niedźwiedziowie.A następny dom po tej samej stronie.Poznałam tam kilka osób,które bardzo zapadły mi w pamięci!a miejscowość,widząc po zdjęciach,rozwija sie.A tak tam było sielsko!pozdrowienia z drugiego końca polski!
De5troy3r
| 13:52 piątek, 7 września 2007 | linkuj Oczywiście wybiorę się do Chmiela jak pogoda się poprawi. Muszę wiedzieć dokładnie gdzie te zabudowania się znajdują i zrobię zdjęcie :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Gosia | 22:16 czwartek, 6 września 2007 | linkuj Przez przypadek weszłam na twoja stronę.jest super!mam gorącą prośbę.Dawno temu byłam na wakacjach w chmielu,tam była kuźnia .Czy przejeżdżając przez ta miejscowość mógłbyś zrobić fotkę tego domu,a także następnego.Wiąże sie to z moimi bardzo miłymi wspomnieniami.Będę bardzo wdzięczna!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!