INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
100.18 km 0.00 km teren
03:41 h 27.20 km/h

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 | Komentarze 0

No to wrócił upał. Znowu duszno i za gorąco jak dla mnie. Jednak wolę niższe temperatury, które są korzystniejsze przy robieniu konkretnych dystansów. Ale na szczęście na pogodę nie mamy wpływu. Jest jak jest i trzeba znosić każde warunki.

Trasa była zaplanowana w pięć minut. Spojrzałem na mapę i od razu wiedziałem gdzie jechać. Dawno tamtejszymi terenami nie jeździłem. A poza tym chciałem coś "nowszego" zobaczyć. W zasadzie tam jeszcze można było kombinować z trasą, np. odbić gdzieś w bok. Wiele obiecujących asfaltów po lewej stronie mijałem. Skoczyć tam kiedyś będzie można, nie mówię nie ;) Generalnie chciałem zaliczyć trzycyfrowy wynik. Dlatego też to co wymyśliłem nadawało się idealnie :) Od Zakrzówka do skrzyżowania z krajową "dziewiętnastką" położony został nowy asfalt. Zaskoczyło mnie to ^^. Jeszcze pamiętam dziury zaraz za Zakrzówkiem :-] Świadczy o tym, że moje koło rowerowe ponad rok tam nie było :-] Powrót już standardowo, krajową 19. i z braku czasu przez Zalew. Co było fatalnym posunięciem. Ludzi tłum, nawet jakiś wypadek rowerowy nieopodal tamy, karetka była czyli porządnie się stuknęli. No cóż, ja nie zamierzałem lawirować, powoli dojechałem do ulicy Żeglarskiej, by stamtąd spokojnie do domu trafić.

Jak zwykle kilka zdjęć zrobiłem o tematyce wiejsko-polnej z zaznaczeniem gdzie byłem :D Podsumowując jechało się całkiem OK, ale krajowa 19. jest strasznie monotonna. Chwilami myślałem, że zasnę za kierownicą :-] Jedynie co mnie trzymało "przy życiu" to wstrząsy od połatanego pobocza ^^. No i tyle. Kropka :)









MXS: 45,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!