INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
40.65 km 0.00 km teren
01:44 h 23.45 km/h

Sobota, 15 grudnia 2007 | Komentarze 7

Powoli wracam na lubelskie trasy po prawie tygodniowej przerwie. Absencja była spowodowana tym, że po pierwsze ROMET odbywał konserwację. Dostał nowe komponenty takie jak łańcuch, zębatkę tył i przód, nową przeżutkę tylną, nową korbę i nową tylną felgę ;) Po drugie zająłem się też innym sportem, zimą postanowiłem sobie też pobiegać, co by wytrzymałość trzymać na dobrym poziomie. Tydzień temu w niedzielę z grupą biegaczy zrobiłem prawie 20km ;) Hmm...muszę przyznać, że dobrze mi idzie w tym sporcie ;)

Dzisiaj króciótka trasa, do południa jeszcze składałem, skręcałem, bawiłem się przy rowerze. Potem czas nadszedł na test, myślę sobie, daleko się nie mogę wybrać, bo jak coś pieprznie to ogólnie byłaby systuacja nieprzyjemna, jeszcze nie mając komórki ze sobą, nie ma jak wezwać pomocy :-] Zanim wyjechałem z garażu to minęło kolejnych kilka minut, bo licznik nie chciał działać, znowu grzebanie przy czujniku i ustawianie.

W końcu się udało, oczywiście (oczywista oczywistość) pojechałem sobie wylotową na Biłgoraj aż do Jabłonnej, z wiatrem szybkość szosówki :), potem skręciłem na Tuszów, dalej Żabia Wola, Prawiedniki, Zemborzyce i Lublin. Powrót już nie był taki elegancki, gdyż dmuchało prosto w twarz, a przy ujemnej temperaturze nie jest to przyjemne.

I mogę na zakończenie napisać, że rowerek odmłodził się o ileś tam lat ;), ale dusza pozstała co jest najważniejsze. Muszę jeszcze Go wymyć, jutro niedziela, a przez wioski i wioseczki nie wypada mi takim brudasem jeździć, bo co ludzie powiedzą. W sumie to też świadczy o właścicielu bike'a ;)








MXS: 30,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km



Komentarze
De5troy3r
| 20:23 wtorek, 18 grudnia 2007 | linkuj Jak każdy z komórką :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Mlynarz
| 23:52 niedziela, 16 grudnia 2007 | linkuj Jak sobie bez niej radzisz? :D
De5troy3r
| 18:14 niedziela, 16 grudnia 2007 | linkuj Romet chodzi teraz jak burza :) A jeśli chodzi o komórkę, to nie jestem użytkownikiem tego wynalazku :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
Mlynarz
| 17:13 niedziela, 16 grudnia 2007 | linkuj Romet pewnie jest Ci wdzięczny, że tak o niego dbasz! A już na pewno dlatego, że nie zmieniasz go na innego górala! Jesteś mu wierny. :)

Czy Ty Piotrek jesteś jednym z ludzi żyjących bez komórki?! Dobrze zrozumiałem?
Ja już sobie nie wyobrażam życia bez telefonu, ale często mam ochotę go wyłączyć i przez parę dni mieć spokój.

Pozdrawiam!
Boo | 19:50 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj A ja muszę przyznać że nie jestem zwolennikiem zbyt częstego mycia roweru... Owszem, napęd musi działać wzorowo i tu nie ma czegoś takiego jak nadmierna czystość ;) Ale sama rama, sztyca, oponki, błotniki... Myję je najwyżej 2-3 razy na miesiąc.

A skoro rower świadczy o właścicielu, to ciekawe o czym świadczy mój "brudasek" :)

Azbest87 - życzę szybkiego powrotu do zdrowia!Spróbuj herbatki z miodokrzewu z dodatkiem miodu - działa łagodnie analgetycznie na błonę śluzową gardła i pomaga w przeziębieniach.

pozdrawiam!
azbest87
| 18:14 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj Skoro rower świadczy o właścicielu to ja swojego też muszę umyć ;PPP
Ja na razie walczę z przeziębieniem i rowerek czeka w piwnicy.
Pozdro!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!