INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
21.49 km 0.00 km teren
01:04 h 20.15 km/h

Sobota, 3 maja 2008 | Komentarze 2

Piękny pochmurny dzień. Od rana było ciemno i ciągle padało. Według ICM miało lekko przestać około godziny 12:00. Niestety tak nie było i jak lało tak leje.

Wyszedłem z domu tylko po to, aby pojechać sobie obejrzeć wyścig kolarski. Niestety nie zabawiłem tam długo, silne opady deszczu uniemożliwiły mi to skutecznie. Tam na miejscu spotkałem Lukasa, który fotografował całą imprezę, więc zapraszam na jego blog, by obejrzeć zdjęcia. Ja niestety szybko się zmyłem do domu, gdyż stojąc robiło mi się coraz bardziej zimno. W drodze powrotnej zahaczyłem o Zalew Zemborzycki, a potem zerknąłem co się dzieje na torze kartingowym.

Najważniejsze, że udało się przez chwile pojeździć. Do domu wróciłem cały mokry, a z czapki, którą miałem na sobie można było wycisnąć spore ilości wody. Pozazdrościć pogody koleżankom i kolegom z zachodu Polski.

Dokąd kolego idziesz? :)




Nie szkoda im rowerków na taką pogodę?




Ciężkie chmury zasnuły niebo nad Zalewem Zemborzyckim.




MXS: 31,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km



Komentarze
azbest87
| 22:57 sobota, 3 maja 2008 | linkuj Mi się trochę udało wykorzystać przerwę w deszczu, ale w czasie jazdy i tak mnie dopadł i wróciłem mokry;P
Pozdro!
sebol
| 22:25 sobota, 3 maja 2008 | linkuj no pogoda rewelacja tak jak u mnie, no tylko ze dzis mnie jeszcze pech dopadl ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!