INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
105.47 km 0.00 km teren
03:51 h 27.39 km/h

Niedziela, 29 marca 2015 | Komentarze 2

Po wczorajszym pauzowaniu spowodowanym brzydką pogodą czułem głód rowerowy. Dzisiaj już było lepiej, nie padało, od czasu do czasu pojawiało się Słońce. Wyjechałem rano koło godziny 10:00. Jakoś nie mogłem zwlec się z łóżka wcześniej tym bardziej po tym nieszczęsnym przesunięciu czasu o godzinę do przodu. Z początku nie było za ciepło. Termometr wskazywał 6*C, ale z biegiem czasu było już lepiej i temperatura sięgnęła prawie 10*C. Wiał słaby wiatr z północnego-zachodu.

Jeśli chodzi o jazdę to pojechałem sobie w kierunku Nałęczowa. Najpierw standardowo przez ścieżkę rowerową nad Zalewem, potem krajowa dziewiętnastka i skręt na Radawiec, Motycz i przez Palikije do Wojciechowa. Dalej wyjechałem na drogę wojewódzką nr 820 w stronę Nałęczowa. Tam się trochę pokręciłem po parku zdrojowym. Ludzi nie było za wiele co powodowało sprawne poruszanie się rowerem po alejkach parkowych. Z Nałęczowa pocisnąłem do Wąwolnicy i zjechałem na Poniatową. Dość dobrze się tam jechało, a to za sprawą dobrej jakości asfaltów. Na koniec z Poniatowej na Bełżyce śmignąłem i przez Krężnicę Jarą nad Zalew. Powrót ścieżką rowerową do domu.

Bardzo dobrze i sprawnie się jechało. Miejscami przeszkadzał upierdliwy wiatr. Na trasach sporo rowerzystów. Każdy chyba tak jak ja wygłodniały był roweru :) Dzięki takiej pętelce znowu zaliczyłem trzycyfrowy wynik kilometrowy. Ciekaw jestem czy pogoda pozwoli na jazdę w nadchodzącym tygodniu. Mam na rano do pracy i można byłoby wykorzystać popołudnie. :)








Co to za zebranie bikerów nad Zalewem Zemborzyckim? :->




MXS: 36,10km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.



Komentarze
Mariobiker1973
| 13:37 poniedziałek, 30 marca 2015 | linkuj Spalili kukły (Marzanny) i ponoć ma już być wiosna :)
gello1
| 19:22 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj to jest to zebranie na Zalewem:
http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=9266&postdays=0&postorder=asc&start=0
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!