INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
36.61 km 0.00 km teren
01:41 h 21.75 km/h

Sobota, 17 stycznia 2009 | Komentarze 24

Jako, że sobota i trochę wolnego czasu postanowiłem sobie pojechać w moje dawno odwiedzane tereny. Tylko kurcze szkoda, że późno się wybrałem i nie mogłem zrobić dobrego dystansu.

Trasa to wylotówka na Biłgoraj, przelot przez Mętów, Głuszczyznę, Czerniejów prosto na Jabłonnę. Tam skręciłem w prawo wedle drogowskazu na Tuszów. Dalej to powrót drogą Bychawa <> Lublin. W Prawiednikach na Zemborzyce i do domu prosto.

Mimo, że nie było zbyt zimno to jednak udało mi się zmarznąć w ręce. Hmm...kolejna zima i kolejny raz mam problem z zamarzaniem rąk. No cóż wypróbowałem już mase różnych sposobó, rekawiczek, ale żadne nie przynosi oczekiwanego rezultatu.




MXS: 30,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km



Komentarze
kuczy
| 10:17 poniedziałek, 23 listopada 2009 | linkuj Ano tak wyszło na wylądowałem na polibudzie :) I dokładnie - póki co studiuję a nie uczę się :P
De5troy3r
| 22:45 niedziela, 22 listopada 2009 | linkuj Wracam od nowego roku na BS, bo naprodukowałem tych fotek z wypadów rowerowych, że nie mam gdzie ich trzymać...:D

A Ty co na Polibudzie robisz, czyżbyś studiował? :->

Pozdrawiam,
Piotrek.
kuczy
| 22:15 niedziela, 22 listopada 2009 | linkuj Destroyer... Mam nadzieję, że od nowego roku wracasz do systematycznego prowadzenia bs? Bo to już tuż tuż :) Bo na polibudzie to ciągle widzę twojego rometa zaparkowanego pod dachem, więc rower obcy Ci się nie stał... ;-)
kuczy
| 22:15 niedziela, 22 listopada 2009 | linkuj Destroyer... Mam nadzieję, że od nowego roku wracasz do systematycznego prowadzenia bs? :) Bo na polibudzie to ciągle widzę twojego rometa zaparkowanego pod dachem, więc rower obcy Ci się nie stał... ;-)
Matems
| 21:25 poniedziałek, 17 sierpnia 2009 | linkuj Wpisuj, bo mi się podobały zdjecia i opisy bo ładna tam ziemia u ciebie :D
Matems
| 21:22 poniedziałek, 17 sierpnia 2009 | linkuj Wpisuj, bo mi się podobały zdjecia i opisy bo ładna tam ziemia u ciebie :D
dzusi | 00:27 wtorek, 9 czerwca 2009 | linkuj odezwać* oczywiście :)
dzusi | 00:26 wtorek, 9 czerwca 2009 | linkuj lepsze na oko niż nic,
a swoją droga miałeś się do mnie chamie doezwać i co ??
De5troy3r
| 21:17 środa, 13 maja 2009 | linkuj kundello21 Na oko to wiesz...nie musze Ci tłumaczyć :D

Pozdrawiam,
Piotrek.
kundello21
| 12:12 wtorek, 12 maja 2009 | linkuj Na oko;D
De5troy3r
| 12:04 wtorek, 12 maja 2009 | linkuj To nie takie proste, wpisać ileś dziesiąt zaległych wpisów...a tym bardziej jak nie pamiętam ilości kilometrów :)

Pozdrawiam,
Piotrek.
dzusii | 23:32 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj dasz radę, nadrabiaj ;)
Anonimowy Paweł z miasta wielkiej | 08:21 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj Przeca mozna wpisywać co sie tam ma:D i już
De5troy3r
| 21:21 niedziela, 10 maja 2009 | linkuj Nie no przecież żyje i mam się całkiem dobrze...na rowerze jeżdżę codziennie o! i tyle...dzisiaj dla informacji 157km. Poprostu nie prowadzę bloga bo mi się straszne zaległości zrobiły i nijak to nadrobić...

Pozdrawiam,
Piotrek.
Agenciara | 03:40 niedziela, 10 maja 2009 | linkuj Hejka co slychac Piotrek?
Misieq
| 16:50 niedziela, 19 kwietnia 2009 | linkuj żyj :D
vanhelsing
| 19:15 niedziela, 5 kwietnia 2009 | linkuj No własnie, co to za przerwa ? Studia ?
azbest87
| 11:37 wtorek, 24 marca 2009 | linkuj A Pana gdzie wcięło?;)
DARIUSZ79
| 10:57 niedziela, 8 marca 2009 | linkuj A u ciebie jeszcze zima. Pozdr
dzusi | 00:03 sobota, 14 lutego 2009 | linkuj wytrwały jesteś ;)
pozazdrościć tylko ;)

;*
djk71
| 21:11 poniedziałek, 19 stycznia 2009 | linkuj Jedynym sprawdzonym sposobem na zmarznięte ręce jest... modlitwa... o szybką wiosnę :-)
kundello21
| 11:59 poniedziałek, 19 stycznia 2009 | linkuj Ja też mam narciarskie i na pewno ręce Ci nie zmarzną jak sobie takie sprawisz:) gwarantuję bo przejechałem w nocy 75km przy -10 i nic a nic ręce nie zmarzły.
Djablica | 10:54 poniedziałek, 19 stycznia 2009 | linkuj Spróbuj z rękawiczkami narciarskimi, tylko wybierz nie takie najtańsze z bazaru. W narciarskich jeżdzę nawet jak jest -35 i jest ok, ale wtedy zakładam takie, które mają wyszytą na nich deklarację: -30'C. Te zwykłe, choć sprawdzają się w temp minusowych na -35 były troszkę za delikatne. Pozdrowerus!
blase
| 10:50 poniedziałek, 19 stycznia 2009 | linkuj Bardzo łaaadny szablon bloga:)
Fajne te kategorie we flashu, generujesz jakoś automatycznie?
Możesz sobie dodać nowe tagi blogowe
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!