INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
263.09 km 0.00 km teren
08:05 h 32.55 km/h

Sobota, 24 lipca 2021 | Komentarze 0

W końcu przyszedł dzień startu w Pięknym Wschodzie. Jako debiutant wystartowałem gdzieś w przedostatniej grupie. Była 8:23 i ruszyłem. Od samego początku tempo było mocne. Najpierw jechałem w grupie. Jednak ekipa porwała się na trasie między Łęczną, a Milejowem. Stwierdziłem, że będę jechał ścieżką rowerową, oni zaś byli za bardzo pro żeby nią jechać. Zostawiłem ich i do pierwszego punku na 77 km dojechałem sam. Tam pieczątki, formalności, drożdżówka w łapę i uzupełnianie bidonów. Za długo jednak siedzieć nie mogłem, bo na 140 km w Wojsławicach punkt był czynny do godziny 14:00. Oznaczała to, że musiałem się streszczać. Dojechałem tam gdzieś o 12:50. Czyli zapas duży. Posiedziałem trochę dłużej i oprócz formalności zjadłem obiad, pogadałem, wypiłem herbatę i uzupełniłem bidony. Nie musiałem się spieszyć. Bo następny punkt w Wierzbicy był czynny do 23:00. Ale zanim tam dojechałem na trasie pojawił się czarny punkt w postaci Chełma. Ścieżki rowerowe dramat. Było bardzo ciężko tam jechać. Potem już było lepiej aż do odcinka Dratów > Sosnowica. Droga wojewódzka 820, a tam ponad 20 km prostej z asfaltem bardzo złej jakości. Myślałem, że wyjdę z siebie. Na szczęście pogoda dopisała. Jeszcze nie było upału. Średnia temperatura wynosiła 25,5*C. Wiało słabo z kierunków południowo-wschodnich.
Jeśli miałbym podsumować, to impreza udana. Trochę jest to wyścig, ale ogólnie organizacja punktów kontrolnym podobała mi się. Można było usiąść, pogadać i coś zjeść. Uzupełnić płyny itp. Minusem były czasy zamknięcia punktów. Trzeba było się spieszyć, a po drugie start powinien się odbywać od osób, które jeżdżą najwolniej żeby mogły wszędzie zdążyć :)







MXS: 52,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!