INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
52.10 km 0.00 km teren
01:52 h 27.91 km/h

Sobota, 28 maja 2011 | Komentarze 2

Relaksacyjna jazda po okolicach. Troszkę się ochłodziło, ale zimno nie było. 23*C, bo taką temperaturę mieliśmy na termometrach, wprawiało człowieka w jakąś lepszą koordynację ruchową - po chłopsku pisząc chciało się jeździć ^^

Za daleko nie oddalałem się od domu. Czas nie pozwalał na dłuższe wożenie się po wsiach. Pojechałem zobaczyć czy w Wierciszowie poprawili drogę. Po tej zimie strasznie się rozwaliła, brak nawierzchni ;-] Kilka miesięcy upłynęło, a ja ciągle jeżdżę slalomem kombinując jak tu rowerem szosowym przejechać odcinek terenowy ^^ Ten odcinek był z deka problemowy :-] Dalsza część trasy to już luz, aż do ... ścieżki rowerowej. A tam ludziska sobie chodzą całymi watahami, rodzinnie zajmując pas dla rowerzystów, nawet niekiedy kopiąc piłkę ;-]. Strasznie to wkurza, kiedy z dużej prędkości trzeba wyhamowywać. To tak samo denerwuje ludzi jak rowerzysta jedzie po chodniku. Tutaj też takie hasło mi się nasuwa:
Piesi ze ścieżek, rowerzyści z chodników
Szczerze powiedziawszy to nie rozumiem bikerów, którzy zapieprzają chodnikami.o_O Łatwo o potrącenie pieszego, szczególnie, że ten nie słyszy pędzącego za nim roweru. To raz, a dwa chyba denerwujące jest skakanie po krawężnikach, lukanie czy z bramy nie wyjeżdża samochód itp. To strasznie rujnuje płynność jazdy. ;-] A tak poza tym to trochę fatalnie wygląda jak taki king kong w ciuchach rowerowych zasuwa po chodnikach, jak się boi ulicami jeździć to niech też lepiej nie wsiada za kierownicę auta ;->

Jak zwykle wrzucam kilka fotek mniej lub bardziej udanych. Jutro się może znowu coś pojeździ. To będzie zależało od tego jaka po dzisiejszym disco polo ^^ będzie kondycja ;-]










MXS: 36,78km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km



Komentarze
De5troy3r
| 18:54 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj Dokładnie, na zachodzie Europy ludzie na ścieżkach uważają na rowerzystów jak na samochody :-]

Pozdrawiam,
Piotrek.
filemon
| 20:41 niedziela, 29 maja 2011 | linkuj Nie che Cię smucić ale, w Lublinku to się chyba nigdy nie nauczą, co to jest ścieżka rowerowa. Jesteśmy sto lat za murzynami...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!