INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
77.27 km 0.00 km teren
03:15 h 23.78 km/h

Niedziela, 11 listopada 2007 | Komentarze 4

Święto Niepodległości - mało kto wywiesił dzisiaj flagę, w mieście jeszcze dało się zauważyć domy prywatne z tym akcentem, im dalej od miasta tym tego akcentu w ogóle nie było. Nie wiem czemu tak się dzieje. Być może jest tak ze względu na to, że nie chce się nam wywieszać flag. Ale ja nie o tym będę pisał.

Miałem jeździć sobie szosówką, ale po wczorajszych, wieczornych, nawet dość intensywnych opadach śniegu, szosy były mokre i wydawały się być śliskie, a to dlatego, że temperatura oscylowała w granicach 2-3*C. Wolałem czuć pewny grunt ;) Zrobiłem sobie pętelkę, prawie standardową. Pojechałem na Piotrków, potem przez Chmiel na Piaski, Mełgiew, Świdnik i Lublin. Co jakiś czas towarzyszyły mi opdady śniegu, pod koniec nawet Słońce dało o sobie znać ;)

Mimo temperatury całkiem przyjemnie się jeździło, ale gdyby wyłączyć wiatr z dziedziny to byłoby już naprawdę super. Nie narzekam, wręcz przeciwnie, bo cieszę się z dystansu jaki pokonałem dzisiejszego dnia. Niestety weekend się skończył i z jazdą trzeba będzie poczekać do piątku. Po dzisiejszym został brudny rower, wspomnienia i zdjęcia.











MXS: 44km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km



Komentarze
Mlynarz
| 12:22 poniedziałek, 12 listopada 2007 | linkuj Grunt to zadowolenie! :)

Ładnie dziś pokręciłeś na swym poczciwym rowerku. Teraz tylko pięć dni obowiązków i... znów można jeździć na luzie! :D

Pogody nie miałeś za fajnej, coraz mniej wierzę w to, że zima w tym roku może być tak łagodna co poprzednia. Czas zmieniać opony :/

Podoba mi się ostatnia fotka!

A co do flag... faktycznie za wiele ich nie było, ale to nic.
W moim sercu zawsze łopoce Biało-Czerwona flaga! :D

Pozdrawiam!
Galen
| 22:54 niedziela, 11 listopada 2007 | linkuj benesek to chyba cos sie do obiektywu przylepilo :]
azbest87 przyjdzie i czas na Ciebie...
benasek
| 20:22 niedziela, 11 listopada 2007 | linkuj Hej, a co to takiego jest w centrum pierwszego zdjecia, taka pochyla kreseczka, artefakt? Co do flagi... zamiast niej wyciagnalem po wycieczce flaszke. Pozdrawiam
azbest87
| 18:30 niedziela, 11 listopada 2007 | linkuj Uuu.. trochę tam u ciebie posypało:) Mnie na szczęście żadne opady nie atakowały, ale i tak jakoś dystans zbyt duży nie wyszedł... ;P
Pozdro!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!