INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
69.46 km 0.00 km teren
03:09 h 22.05 km/h

Wtorek, 18 grudnia 2007 | Komentarze 3

Wtorek, jak zwykle tego dnia wstaje rano i śpiesze na wykład. Dzień zaczął się standardowo jak co tydzień. Umyłem się, zjadłem śniadanie i szybko wyjechałem swoim Rometem w kierunku Politechniki Lubelskiej. Jako, że dzisiaj mam tylko jeden wykład, postanowiłem przyjechać do domu, przebrać się i ruszyć w stronę swoich dobrze znanych wioseczek :)

Sama jazda na uczelnię była prawie taka jak na codzień, ale na ścieżce rowerowej czekała mnie mała niespodzianka w postaci dobrze ślizgającego się lodu :-). Na samym początku nie byłem tego świadomy i jechałem jakby nigdy nic, ze zwykłą prędkością ok. 22km/h. Jednak po chwili zauważyłem, że tylne koło jakoś tak dziwnie mi się zaczyna odchylać od "pionu". Zwolniłem i jechałem "noga za nogą", najgorsze były zakręty. Pokonywałem je ze szczególną ostrożnością tak aby nie zaliczyć gleby. Powrót już ulicami miasta, gdzie dwa razy próbowano mnie rozjechać i raz wymusiłem pierwszeństwo. Niestety takie prawo miasta. Na szczęście dojechałem do domu cały. Tam szybko się przebrałem i kierunek południowy, przez Jabłonną do Piotrkowa, gdzie skręciłem na Bychawę. Potem to już kurs na Prawiedniki, Zemborzyce i Lublin. Na tej pętli miałem o wiele mniej przygód niż podczas gdy jechałem "służbowo".

Stwierdziłem, że nie ma to jak na wsi, na wiejskich drogach. Nawet na tych bardziej uczęszczanych nie ma aż takiego hardkoru co w mieście. Nie wiem gdzie ci ludzie się spieszą, do hipermarketu, do pracy (mogą zawsze wcześniej wyjeżdżać i każdy zdąży na czas)? Jestem za pobieraniem opłat za wjazd autem do centrum miasta ;) <evil>





MXS: 33,5km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km



Komentarze
Pixon
| 22:43 wtorek, 18 grudnia 2007 | linkuj W łodzi powinno tego śniegu więcej spaść to trochę by jazdę umiliło. Wczoraj trochę było a dzisiaj już koniec.
kuczy
| 22:06 wtorek, 18 grudnia 2007 | linkuj Oj w mieście to fakt, ślisko było :) A za wszechobecne układanie kostki powinno się karać. Przez parking na globusie to ledwo przeszedłem :D
No i należą się pochwały za dzielne zmagania z lodem :)
azbest87
| 21:43 wtorek, 18 grudnia 2007 | linkuj A ja dzisiaj po uczelni miałem bliskie spotkanie z łyżwami ;DDD (po raz pierwszy;)
Strat w ludziach brak, w sprzęcie również:) choć parę gleb było... ;P
Pozdro ślizgająco! ;D

P.S. Chyba częściej będę tak śmigał, bo to nie zły trening na nogi:DD
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!