INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
29.00 km 0.00 km teren
01:01 h 28.52 km/h

Środa, 26 grudnia 2007 | Komentarze 3

Kończą się powoli święta. Nareszcie. Przez ten czas odechciało mi się jeździć na rowerze, straciłem swego rodzaju power i motywację, a o złamaniu "dziesiątki" to już nawet nie mówię.

Przyszedł moment, kiedy powiedziałem sobie dość. Dość tego bezczynnego siedzenia w domu, dość upychania się słodyczami i innymi dobrymi rzeczami. Dlatego też postanowiłem jakoś odzyskać dawną "moc" i pojeździć sobie przez godzinkę.

Pokręciłem sobie taką oto trasą: Lublin > Mętów > Prawiedniki > Zemborzyce > Lublin. Dystans nie wyszedł imponujący, przez chwilę to zastanawiałem się czy go wpisać. No, ale wpisuję, bo od cholery zmarzłem, więc moje wysiłki muszą być zanotowane w "księdze". Najśmieszniej wyglądał mróz na moim ubraniu hehe :-)

I tak dzisiejszym skromniutkim przelotem reanimował się mój dawny zapał do pokonywania długich dystansów na rowerze. Być może jutro będzie się czym pochwalić, planuje zrobić więcej jak 50km.

MXS: 38km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Poniżej 50km



Komentarze
michros | 22:27 środa, 26 grudnia 2007 | linkuj a ja nie musze szukać pretekstu by nie marznąć na rowerze.poprostu drugi raz w tym miesiącu zachorowałem no i gówno :/
azbest87
| 22:13 środa, 26 grudnia 2007 | linkuj Ja teraz jeżdżę jeszcze mniej, ale wysiłek przy takim mrozie musi być odnotowany- każdy kilometr się liczy:)
Pozdro!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!