INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
61.99 km 0.00 km teren
02:45 h 22.54 km/h

Piątek, 25 stycznia 2008 | Komentarze 7

Pozwoliłem sobie dzisiaj pojeździć troszkę przed przystąpieniem do nauki. Zresztą i tak nic mi do głowy nie wchodziło, za oknem za ładna pogoda była. Jedynie co mnie przerażało to huraganowy wiatr, który nieźle szalał po okolicach naginając drzewa.

Wkońcu wywiałem z miasta. Po takim tygodniu jazd w tym syfie miałem już dość. Trasa to oczywiście tereny położone na południe od Lublina. Zacząłem ją wylotem na Biłgoraj, dojechałem do Piotrkowa, a tam skręciłem w kierunku Chmiela, pokonując to moje ulubione wzniesienie. W Chmielu obrałem kierunek Czerniejów. Tutaj wiał mi niezły w mordewind, ale się nie dałem tylko zredukowałem i trzymałem równy poziom. Potem uderzyłem na Mętów i na Prawiedniki, z których to wpadłem na Zemborzyce i na koniec miasto Lublin ze swoimi ulicami przywitało mnie ;-)

Po takiej jeździe to wszystko jakoś tak z łatwością wgrywało się do mojej pamięci, a po drugie jestem zadowolony, że nie straciłem tego pięknego dnia. Zrobiłem też kilka fotek, które nijak nie przypominają styczniowych. Zresztą zobaczcie sami! ;-)









MXS: 39,0km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.
Kategoria Powyżej 50km



Komentarze
Jurek S | 13:45 sobota, 26 stycznia 2008 | linkuj Wrzuciłbyś czasmi inormację na forum, bo towarzystwo albo zasnęło:), albo tak mocno zakuwa.
Wczorajszy dzień niestety ogladałem zza okna w pracy. Ale dzień coraz dłuższy.
Aga
| 20:51 piątek, 25 stycznia 2008 | linkuj aaaaale chmurków ustrzeliłeś, bardzo ładne foty!!!!!! :) Widzę że mocno ciągniesz do tysiaka, gratuluję wytrwałości i wszechobecnej rowerowej weny :D :)
djk71
| 20:30 piątek, 25 stycznia 2008 | linkuj I takie widoczki przekonują mnie, że wiosna już puka do drzwi :-)
vanhelsing
| 20:25 piątek, 25 stycznia 2008 | linkuj tfu nie zdjecie, tylko drzewo.. juz spie :P sorka ;]

pozdrawiam
vanhelsing
| 20:25 piątek, 25 stycznia 2008 | linkuj bardzo fajne to drugie foto ;) takie samotne zdjecie stawiajace wciaz opory sloncu i wiatru ;D

Boo | 20:19 piątek, 25 stycznia 2008 | linkuj Nie ma to jak dotlenić mózg przed solidnym kuciem ;)
Zresztą ile można siedzieć non stop nad książkami...
Pozdrawiam!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!