INFO:


avatar Ten blog rowerowy prowadzi De5troy3r z miasteczka Lublin. Mam przejechane 168867.60 kilometrów w tym 3102.67 w terenie. Jeżdę z prędkością średnią 26.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Ratuj swoją okolicę:



Było, minęło:


2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009 Nie prowadziłem bloga ;/

2008:

2007:

2006: Od września

WYJDŹ NA ROWER!

MUZYKA:

WYKRES ROCZNY:

Wykres roczny blog rowerowy De5troy3r.bikestats.pl

ARCHIWUM BLOGA:

Dane wyjazdu:
108.21 km 0.00 km teren
04:17 h 25.26 km/h

Czwartek, 24 kwietnia 2008 | Komentarze 6

Godziny rektorskie to co student "bajker" lubi najbardziej. Pojechałem tylko na labolatorium, które i tak nie trwało full time'u. Dlatego też chciałem wykorzystać tą dogodną pogodę i sytuację do jazdy. No i też żeby nie było, że jestem jakiś lamus, który kręci po 15km :-P

Jak tylko zameldowałem się w domu, szybko się przebrałem, zabrałem ze sobą wreszcie aparat cyfrowy i w drogę. Pojechałem na południe. Nie miałem żadnego planu na trasę, więc tak bez celu wylotówką na Biłgoraj jechałem, jechałem aż na Wysokie zajechałem :D. Potem odbiłem sobie w prawo, na zachód w stronę Starej Wsi. Uwielbiam tą drogę, widoki bezcenne. Potem przez Wolę Gałęzowską na Bychawę i w lewo na Strzyżewice, by skręcić o kąt "pi drugich" w prawo na Żabią Wolę przez Piotrowice. Z Żabiej to już prościutka droga, Prawiedniki, Zalew Zemborzycki i Lublin. Razem ta pętelka liczyła sobie 94,65km.

Elegancko przyjechałem do domu zmęczony, uwaliłem się na kanapie i uciąłem małą drzemkę. Jutro też będzie ładny dzień, to też się gdzieś pojedzie. Jeszcze nie mam pomysłu "where to", ale coś się wymyśli w czasie samej jazdy.











MXS: 40,30km/h

Pozdrawiam,
Piotrek.


Komentarze
lukasmako
| 11:02 piątek, 25 kwietnia 2008 | linkuj wow gdzie jest ta droga z 1szej foty musza sie nią przejechać !!!! :D
pogoda piekna to prawda :)
azbest87
| 23:33 czwartek, 24 kwietnia 2008 | linkuj Te drogi terenowe kuszą żeby pośmigać:DD zresztą ten asflacik też ładnie wygląda..:D
Pozdro!
Aga
| 21:17 czwartek, 24 kwietnia 2008 | linkuj :) Nie no nie ma to jak sobie na luzaczku ukręcić stóweczkę :) Naprawdę zazdroszczę takiego trybu życia i takiej pogody iiiiiiiiii takich zdjęć ;))
Oj Piotrek... tu 15, tam 15 i wychodzi z tego coraz to większymi krokami kondycja :) aż mam ochotę przejżeć Twoje wycieczki od samego początku :) i chyba to uczynie! :D
Pozdrawiam :):)
DARIUSZ79
| 21:11 czwartek, 24 kwietnia 2008 | linkuj Ostatnia fotka to stawik???? NIe ma jak początek wiosny kolory trawy są soczyste:) Pozdr Dariusz
vanhelsing
| 21:08 czwartek, 24 kwietnia 2008 | linkuj Tak coś czułem, że będzie mega :) Niebo u Ciebie jak zwykle błękitne, inaczej byś nie może :P

Pozdro :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!